Dziś cmentarze są ponownie otwarte. Pabianiczanie ruszyli ze szczotkami, wiaderkami poodgarniać groby z liści. Inni wreszcie dotarli z kwiatami i zniczami. Tłoku nie ma. Lepiej podczas spacerów tu jednak uważać. Jest ślisko, bo alejki cmentarza katolickiego są nieposprzątane. Zalegają na niej sterty wilgotnych liści.

Ruch przy cmentarzach jest umiarkowany. Są wolne miejsca parkingowe przy pływalni i przed Castoramą. Na ul. Kilińskiego jest już trudniej o wolne miejsce. Parking przed cmentarzem komunalnym jest pełny.

Kierowcy szukają miejsca na terenie hotelu Włókniarz. Tu dziś nikt nie pobiera opłaty.