Z badań przeprowadzonych przez instytut badawczy na zlecenie Urzędu Miejskiego w Pabianicach* wynika, że po alkohol sięgają coraz młodsi pabianiczanie. 
Wyniki przerażają niejednego rodzica, bo do picia alkoholu przyznało się aż ponad 37 procent uczniów podstawówek. W gimnazjum alkohol jest już niemal normą. Podczas przeprowadzonych badań do picia przyznało się już 85 procent gimnazjalistów. 

- Pierwsze piwo wypiłam jeszcze w szóstej klasie podstawówki za namową koleżanki. Siedziałyśmy u niej, pod nieobecność rodziców – przyznaje 20-letnia Asia. - Wypiłyśmy je wtedy na pół. Znacznie częściej sięgałyśmy po piwo, a nawet silniejsze trunki już w gimnazjum. Piłyśmy poza domem i czekałyśmy, aż wytrzeźwiejemy przed powrotem do domu, żeby rodzice nie zauważyli.

Nieważne, czy „meta”, czy drogi koniak

Chyba każdy miłośnik procentowych trunków kiedyś zadał sobie pytanie: „kiedy zaczyna się problem”. Niektórzy bez lampki wina nie wyobrażają sobie obiadu. Maniacy piwa mówią, że piwo to nie alkohol i jedno małe wieczorem po ciężkim dniu nie sprawia problemu. Jeszcze inni twierdzą, że alkoholizm dotyczy głównie pijących wódkę. Ale czy na pewno? 

Cały tekst przeczytasz w najnowszym wydaniu Życia Pabianic