Dziś w Sądzie Okręgowym w Łodzi odczytano wyrok w sprawie śmierci 31-letniego Piotra K.
Sędzia uznał, że zarzut zabójstwa nie może pozostać, ponieważ nie ma dowodów na to, że oskarżeni chcieli zabić Piotra K. Dlatego zmienił kwalifikację czynów.
26-letni Konrad B. został skazany na 8 lat więzienia za pobicie i nieumyślne spowodowanie śmierci 31-latka. Sąd uznał, że wraz z 29-letnim Łukaszem G. działali wspólnie i w porozumieniu. Jego kolega został skazany na 4 lata.
Konradowi B. sąd przedłużył areszt tymczasowy do czerwca.
Łukasz G. dziś nie stawił się na sprawie. Sędzia zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres 6 miesięcy. 29-latek nie trafi do aresztu, jeśli wpłaci kaucję w wysokości 40.000 zł.
Najniższy wyrok dostał 21-letni Kamil K. Sąd skazał go na 2 lata więzienia za pomocnictwo.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrońcy skazanych zapowiedzieli, że będą składać wniosek o uzasadnienie wyroku.
---------------------------------------
Jak doszło do tragedii?
10 grudnia 2014 r. godz. 13.45:
Rowerzysta w kolarskim kasku skręcił z ulicy Waltera-Jankego w Nawrockiego. 31-letni Piotr K. był ścigany przez trzech młodych mężczyzn jadących srebrnym samochodem marki Renault Megane. Auto prowadził Kamil K. Pasażerowie samochodu: Konrad B. i Łukasz G. głośno wygrażali rowerzyście. Jeden z nich miał krzyczeć przez otwarte okno: „Jeszcze się z tobą policzymy!”.
Gdy rowerzysta był na wysokości starego pawilonu handlowego (przy ryneczku), auto wyprzedziło go i gwałtownie zahamowało przy krawężniku. Pasażerowie wyskoczyli na ulicę. Według świadków, Konrad B. mocno uderzył rowerzystę pięścią w głowę. Piotr K. zachwiał się i upadł na bok jadącego z naprzeciwka autobusu linii „261”. Biegły sądowy stwierdził, że rowerzysta uderzył głową w boczną szybę pokrytą folią. Uderzył pod kątem ostrym. Na głowie miał co prawda kask, ale ten nie uchronił go od ciężkich obrażeń. Zginął na miejscu.
Sprawcy zwiali z miejsca zdarzenia.
Policjanci szybko ustalili, że właścicielem srebrnego samochodu marki Renault jest Kamil K., mieszkaniec Górki Pabianickiej, syn zamożnego przedsiębiorcy. Radiowóz pojechał tam już kwadrans po tragedii. Ale chłopak zniknął.
11 grudnia późnym wieczorem Kamil K. sam przyszedł do komendy policji. Został zatrzymany.
Kamil K. był już karany. Sąd w Łasku wydał wyrok w zawieszeniu. Dwaj jego kumple Konrad B. i Łukasz G. oddali się w ręce policji w sobotę rano.
Konrad B. nie ma zawodu. Przed aresztowaniem pracował dorywczo. Był już karany za udział w pobiciu i posiadanie marihuany.
Łukasz G. ukończył technikum mechaniczne, studiował, ale przerwał naukę. Pracuje jako magazynier.
To on pierwszy zamachnął się na Piotra K., ale ten zdołał go ominąć. Wtedy zaatakował Konrad B. Po jego ciosie w twarz rowerzysta Piotr K. wpadł na bok przejeżdżającego autobusu i zginął.
Prokuratura uznała, iż Konrad B. musiał wiedzieć, że jeśli uderzy lub popchnie rowerzystę, może dojść do tragedii, bo z przeciwka właśnie nadjeżdżał autobus. A jednak zrobił to z premedytacją. On sam przed sądem twierdził, że nie uderzył. Jego ręce ześlizgnęły się po kasku i ramionach rowerzysty. Nie chciał mu zrobić krzywdy.
Łukasz G. z Ksawerowa usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania pobicia człowieka w miejscu publicznym i bez powodu – co jest czynem chuligańskim. Kamilowi K., który wiózł agresywnych kolegów, prokurator postawił podobny zarzut.
Przed sądem nie przyznali się do winy. Twierdzili, że rowerzysty Piotra K. nie znali. Nie przewidzieli i nie chcieli jego śmierci. Żałowali tego, co się stało.
Dlaczego jechali za Piotrem K., wygrażając mu?
Bo zostali sprowokowani. Wcześniej na ulicy Waltera-Jankego Piotr K. miał ich kumplowi pokazać obraźliwy gest dłonią, gdy Kamil K. zajechał rowerzyście drogę samochodem.
31-letni Piotr K. przez 9 lat pracował w Aflofarmie, w dziale logistyki tej firmy. Mieszkał w Pawlikowicach. Codziennie jeździł rowerem do pracy. Pasjonował się kolarstwem i wspinaczką.
W Róży pod Pabianicami wybudował dom, miał wkrótce brać ślub. Zamiast wesela był pogrzeb. Pochowano go 18 grudnia 2014 roku na cmentarzu komunalnym w Pabianicach.
Komentarze do artykułu: Wyrok za śmierć rowerzysty
Nasi internauci napisali 18 komentarzy
komentarz dodano: 2016-03-27 22:05:54
komentarz dodano: 2016-03-25 23:02:45
komentarz dodano: 2016-03-25 14:39:43
komentarz dodano: 2016-03-25 11:58:56
GDZIE BYL FACET 30 lat temu o tej porze ??? w pracy !! ...nie spotykal się z kumplami bo nie mial czasu...robil to w sobotę....tam też lali po pysku na zabawach,nie raz sztachetą po tylku dostal i nie robil rabanu...
TU DOSZLO do TRAGEDII ...ale czy zamierzonej ? - nie osądzę..
wiem jedno- żle się dzieje w tym mieście..a mlodzi ? cóż ..oni nadal wierzą ,że jak w komputerowej grze - LUDZIK MA 3 ŻYCIA...
TYLKO KTO ICH WYCHOWAL ?
komentarz dodano: 2016-03-25 10:28:11
komentarz dodano: 2016-03-25 07:57:16
...a tak na marginesie - czy jadący rowerzysta nie powinien pomysleć,ze pokazując pewien gest trzem zbirom nabuzowanym nie prowokuje tego ,że w tzw kupie szybko się spróbują odegrac ??
KTO Z WAS widząc kilku zakapturzonych karków podchodzi i mówi ,że rzucają niedopalek na chodnik ? / bo ja nie .../
nie mówię o tym ,że to ofiara jest winna ale tak jak nie prowokuje się agresywnych psów tak nie wychowuje się bandytów samemu / szcególnie jak jest ich TRZECH/
A problem mają wszyscy - rodzina zabitego , rodziny osadzonych , w końcu my sami ...utrzymujący ich za kratami...
TU NIE MA WYGRANYCH ...
komentarz dodano: 2016-03-25 06:59:30
komentarz dodano: 2016-03-24 23:53:10
komentarz dodano: 2016-03-24 23:47:59
komentarz dodano: 2016-03-24 22:38:44
Każdy też powinien dostać drugą szansę i nie należy nikogo przekreślać. Niestety najgorsze jest to, że w Polskim prawie wyjdą na warunek po 1/3 kary max a po 1/2 to już bankowo jak w pudle nic nie odwalą... Ten jeden ma rodzinę przy kasie, jak nie zapomni o kumplach to wszyscy będą mieli dobrze...
@rutek, piszesz tak bo znasz to z autopsji, że za pobicie jesteś w pudle dopieszczany ? To nie gwałt czy pedofilia, stało się i tyle...
Czy jakby wszystkich stracili na rynku głównym byli byście zadowoleni ? Czyż nie jest to tragedia 4 rodzin ? i koniecznie trzeba kolejnej ? A może wszystkie rodziny do gazu i zabór majątku było by adekwatną karą ? Pomyślcie sami czasem... Oni sami już siebie ukarali tracąc najlepsze lata swego życia...
Nie pochwalam ich czynu i tak samo mnie to poruszyło jak chłopak 31 lat stracił życie, ale nie tędy droga, by pałać rządzą zemsty. Tak, to nie powinno się stać, jednak stało się, niech każdy wciągnie wnioski na przyszłość i wpaja to innym, nie zawsze rzeczy oczywiste są proste.
komentarz dodano: 2016-03-24 20:13:54
komentarz dodano: 2016-03-24 19:39:08
komentarz dodano: 2016-03-24 17:58:33
komentarz dodano: 2016-03-24 17:46:44
komentarz dodano: 2016-03-24 16:47:26
komentarz dodano: 2016-03-24 16:22:41
komentarz dodano: 2016-03-24 15:54:07
Dobry morderca to martwy morderca.
komentarz dodano: 2016-03-24 15:34:04
Za specjalne zabicie kogoś powinno być dożywocie, bezwzględnie.