Jedna wypełniona jest w części szmatami, a do drugiej ktoś (bardzo silny) wrzucił betonowy blok.

O niebezpieczeństwie złamania w tym miejscu nogi poinformowaliśmy Dariusza Kopę, wiceprezesa PTC do spraw piłki nożnej.

– Nie jest to niestety pierwszy tego typu przypadek. Pokrywy studzienek co jakiś czas są kradzione. Czasami udaje się je odzyskać, czasami nie – wyjaśnia. – Nie należą one niestety do najtańszych, a sytuacja finansowa klubu jest kiepska. Niemniej jednak podejmiemy w najbliższym czasie kroki w celu ich zabezpieczenia.