Jak podaje dzisiejszy Dziennik lekarze z naszego szpitala wywiesili "przykazania" na tablicy ogłoszeń oddziału ortopedii. Zarzucają pacjentom hipokryzję, przedstawiając, jak zmienia się ich zachowanie wobec medyków w zależności od etapu leczenia.

Pacjenci czują się obrażeni, ale boją się odezwać.
Według wywieszonych na tablicy lekarskich "przykazań" chory trafiający na oddział krzyczy: "Ratujcie mnie, ratujcie mnie!". Gdy jego stan zdrowia się poprawia, mówi: "Nie będę leżał w sześcioosobowej sali, nie po to płacę składki". Gdy zbliża się termin wypisu, chory zaczyna "wieszać psy" na lekarzach: "Każdy z nich to niedouczony konował i jedynie dobija pacjentów". Gdy już zdrowy przekracza próg szpitala, całe leczenie podsumowuje słowami: "Wszystko dzięki Bogu!".

 - Ktoś chyba sobie zażartował - mówi doktor Paweł Witkowski, ordynator oddziału. - Informacja, która znalazła się na naszej tablicy ogłoszeń, jest dostępna w Internecie. Już ją zdjęliśmy. Nie będę w tej sprawie prowadził dochodzenia, bo i tak nikomu nic nie udowodnię.