Dziś o 10.00 sprzed Urzędu Miejskiego wyruszy autokar ze związkowcami. Z Pabianic do Radomska pojedzie 50 osób. Po co?
- Przewodnicząca komisji zakładowej w szpitalu powiatowym w Radomsku została zwolniona z pracy - tłumaczy Krzysztof Górny, przewodniczący Solidarności na Pabianice.
Anna Kaurzel została zwolniona, bo udostępniła rodzicom zmarłego w tym szpitalu dziecka dokumentację medyczną. Wbrew woli dyrektora.
- Nie może tak być, że dyrektor traktuje szpital, jak prywatny folwark - zaznacza Górny.
Związkowcy podjęli działania. Chcą przywrócić zwolnioną koleżankę do pracy.
Manifestacja przed radomskim szpitalem zacznie się o 13.00. Na miejsce przyjedzie kilkuset członków Solidarności. Będą autokary także z Kutna, Zgierza i Łodzi.
- Będziemy przekazywać na ręce władz szpitala petycje w sprawie pani Anny. Może nawet uda nam się porozmawiać z dyrekcją, chociaż raczej na to nie liczymy - zaznacza Górny.
Później manifestacja przeniesie się przed budynek Starostwa Powiatowego w Radomsku.
- Chcemy zwrócić uwagę na łamanie praw pracowniczych i pokazać solidarność z tą panią. Chyba nikt z nas nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji - dodaje przewodniczący.
Komentarze do artykułu: Manifestacja przed szpitalem
Nasi internauci napisali 6 komentarzy
komentarz dodano: 2014-05-23 23:31:18
komentarz dodano: 2014-05-23 20:40:13
komentarz dodano: 2014-05-23 20:38:35
komentarz dodano: 2014-05-22 16:19:54
Cyt:"Manifestacja przed radomskim szpitalem" - jeżeli do Radomska to radomszczańskim....
komentarz dodano: 2014-05-22 10:27:07
Związki powinny być rozwiązane. Nic nie robią dla pracownika tylko dla siebie.
Powinny istnieć jako organizacja dobra publicznego ale poza zakładami pracy. Powinni stawać w obronie poszkodowanych pracowników przez właścicieli itp. Dawać wsparcie prawne ale wtedy kto by chciał się poświęcać darmo lub za grosze dla innych.
Przykład jak górnicy są podpuszczani i inni. Mało zarabiają są wykorzystywani itp. ale żaden związkowiec nie powie prawdy ile zarabia ale walcząc o podwyżkę pensji dla pracowników bardzo podwyższa swoja. I tak motłoch jest robiony w balona. Nie walczą o nich tylko o siebie a motłoch tylko dostaje przypadkowo parę groszy, mówi mu się wtedy że protestami wywalczył swoje. Motłoch się cieszy a związki radują z podwyżki już i tak wielkich wypłat za nic.
Dlatego jestem przeciwnikiem związków zawodowych bo nie mona na nich liczyć.
komentarz dodano: 2014-05-22 10:13:31