Wzięliśmy pieniądze unijne na projekt. Około 1,7 mln zł. Mieliśmy dołożyć jeszcze około 360.000 zł i zrobić porządek na dawnym wysypisku śmieci w Łaskowicach. Przy okazji kupiliśmy pojemniki: 480 sztuk na bioodpady, 250 na makulaturę, 200 na baterie i 17 na przeterminowane leki. Przy okazji wzięliśmy dwa kontenery na gruz, dwa na odpady wielkogabarytowe i jeden na zużyty sprzęt elektryczny. Dzięki temu projektowi mamy też kontener na opony i po jednym pojemniku na złom i olej.

Pracownicy Jednostki Realizującej Projekt przy Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji mieli kupić żółte pojemniki na leki. To oni byli menedżerem projektu. Kupili, ale czerwone. Na baterie miały być niebieskie, wybrali żółte. Pomarańczowy powinien być kontener na gruz, a zielony na złom. Te wybrane przez pracowników JRP nie mają takich kolorów. Tylko na takich „zakupach” mamy karę około 68.000 zł. Błędem było też sztywne określenie ilości mieszkańców. Ponieważ nas ubywa, spadły nam wskaźniki na dofinansowanie. Ale mniejszych i większych potknięć w realizacji było więcej. Kontrolerzy wycenili je w sumie na karę, która wyniesie około 150.000 zł.

Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Życia Pabianic