- Nasz najlepszy mikołaj, gdy tylko skończy jedną wizytę, ma już rezerwacje na kolejny rok – mówi Bogusław Lewicki, który stworzył grupę profesjonalnych mikołajów.

Dla tych, którzy będą czekać na ostatnią chwilę, mikołaj może już nie znaleźć czasu.

- W ostatnim tygodniu przed świętami może być już problem ze znalezieniem terminu – przyznaje pan Bogusław.

Jednego wieczoru każdy z mikołajów odwiedza od 4 do 5 domów. Wizyta trwa około 30 minut. Najwięcej pracy mają między 18.00 a 20.00.

- Czasem zdarza się, że panowie kończą pracę po godzinie 22.00 – zdradza. - Z mniejszymi dziećmi jest lepiej, bo wcześnie chodzą spać, więc rodzice nie chcą zamawiać wizyt po 20.00.

Mikołajowie dojeżdżają do Kolumny, Rzgowa, Zgierza, Uniejowa.

Wizyta mikołaja w Wigilię kosztuje 250 zł. Jeśli ktoś zamawia ją w tygodniu przed świętami, zapłaci 300 zł. Śnieżynka odwiedzi maluchy za 170 zł. To ceny netto.

- Ludzie myślą, że to dużo za jeden dzień pracy, ale trzeba się do niego przygotować – tłumaczy pan Bogusław.

Przed wigilią mikołajów czeka wizyta u fryzjera.

- Większość ma swoje brody i wąsy, które trzeba wybielić i ułożyć – tłumaczy.

Jeśli mikołaj nie zapuścił brody, jest ona wykonywana z prawdziwego zarostu w pracowni perukarskiej. Kosztuje to od 4.000 do 6.000 zł.

- Co roku muszą być prane, układane przez specjalistów – dodaje mężczyzna.

Strój mikołaja wykonują pracownie teatralne. Szyją je profesjonalni krawcy. Komplet kosztuje od 1.500 do 2.000 zł. Za skórzany pas z ręcznie robioną sprzączką trzeba zapłacić 400 zł.

- Nasze ceny przekładają się na jakość – mówi mężczyzna. - Mamy mikołajów obcojęzycznych, aktora. Wszyscy są sprawdzeni.

Większość mikołajów ma swojego kierowcę, który zawozi ich na miejsca wizyt.

- To konieczne, bo ciężko się prowadzi w przebraniu – wyjaśnia.

Osoby, które pracują jako mikołajowie, muszą mieć do tego predyspozycje. Zanim kandydat zostanie wysłany na wizytę domową, jest „testowany” w przedszkolu. Jeśli dzieci się go wystraszą, taka osoba nie sprawdzi się w roli św. Mikołaja.

- Trzeba mieć dobre podejście do dzieci. Z doświadczenia wiemy też, że maluchy boją się mężczyzn o ciemnej karnacji, ciemnym zaroście – opowiada Lewicki. - Taki ktoś raczej się nie sprawdzi.

Do tej roli nadają się lepiej starsi panowie w wieku 50+. Często też mają swój własny brzuszek.

- Mikołaj musi być trochę otyły, ale czasem przez to panowie mają kłopoty ze zdrowiem – tłumaczy pan Bogusław.

Praca Mikołaja to nie jest łatwy kawałek chleba.

- Niestety, zamiast siedzieć z rodziną przy stole wigilijnym, pracujemy – mówi. - Dodatkowo strój nie zawsze jest wygodny. Kiedyś jeden z naszych mikołajów obsługiwał wigilię firmową. Wręczał paczki 1.200 dzieciom. Każde musiał wziąć na kolana. Dostał strasznie niewygodne krzesło i przez kolejne pół roku miał kłopoty z kręgosłupem.

Mimo to, mikołajowie bardzo lubią swoją pracę.

- Czują się mikołajami, utożsamiają się z tą postacią – mówi pan Bogusław.

Wizytę mikołaja w Pabianicach, Łodzi i okolicach można zamówić poprzez internetowy mikolaj.info.pl. Co roku ten rejon „obsługuje” od 6 do 10 mikołajów. Z naszego miasta jest ich dwóch.

Jako miołajowie domy pabianiczan odwiedzają też taksówkarze z „Taxi Trzy Korony”. W tym roku będzie ich trzech. Dwóch mikołajów jeździ do dzieci od 1997 roku, kiedy powstała firma. Trzeci ma trzyletnie doświadczenie.

Wizyta Mmikołaja z „Trzynastek” kosztuje 70 zł (na terenie Pabianic) i trwa 20 minut. Jeśli mikołaj musi dojechać poza miasto (np. do Bychlewa), doliczy jeszcze 20 zł.

- W ubiegłym roku mieliśmy 9 wizyt – mówi Edyta Witmajer z Taxi Trzy Korony. - Różnie bywa, raz jest ich więcej, raz mniej.

W „Trzynastkach” zamawiać mikołaja można do samych świąt.

- W ubiegłym roku zostało nam kilka wolnych godzin, więc raczej nie powinno być problemu – tłumaczy pani Edyta.