W środę po południu na skrzyżowaniu ulic Szewskiej i Kościelnej rozbił się fiat uno. Kierowca uderzył w drzewo, po czym razem z pasażerem uciekł z miejsca.

- Dzięki informacjom przekazanym przez świadków mundurowi ustalili personalia sprawcy – wyjaśnia kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. - Okazało się, że to 15-latek, który wykorzystując chwilę nieuwagi swojego znajomego, zabrał mu samochód z pozostawionymi w stacyjce kluczykami i odjechał wraz pasażerem.

Nastolatek cudzym autem szarżował po ulicach Pabianic i spowodował dwie kolizje drogowe. Jak się okazało, wcześniej przy ul. Poprzecznej nie ustąpił pierwszeństwa i zarysował seata.

Policjanci udali się do domu 15-latka, by wyjaśnić jego karygodne zachowanie, ale go nie zastali. Dopiero w godzinach wieczornych chłopak stawił się z matką na komendzie.

- Policjanci zbadali jego stan trzeźwości. Był trzeźwy. Sprawa nieletniego trafi do sądu rodzinnego – dodaje Szczęsna.