Miała być debata, był 45-minutowy monolog marszałka. Witold Stępień przypomniał nam, ile pieniędzy wydał przez 4 lata. 
- Województwo nabiera prędkości – powitał zebranych w muzeum. W sali siedziało około 60 osób.
- Mamy trzecie miejsce w Polsce jako najbardziej rozwijające się województwo w kraju – mówił.
457 milionów złotych wydaliśmy na Łódzką Kolej Aglomeracyjną. Za te pieniądze kupiliśmy 20 szynobusów. Są budowane przystanki. 379 kilometrów dróg zostało wyremontowanych za 740 milionów złotych. W Pabianicach nawet jeden kilometr drogi wojewódzkiej nie został przebudowany. Do marszałka należą ulice: Kilińskiego i Jutrzkowicka, które wymagają gruntownej przebudowy. Nie ma obiecanych chodników, ścieżek rowerowych, a nawierzchnia na skrzyżowaniu z Grota-Roweckiego już się rozsypuje.
- W nowej perspektywie chcemy remontować drogę do Bełchatowa – mówił.
Marszałek wspierał też budowę Orlików. W województwie powstało ich 179. Kosztowało to 60 mln zł. Nam się trafiły dwa. Powstało 441 obiektów sportowych za 204 mln zł. Z tej puli mamy halę powiatową przy św. Jana. W województwie wybudowali 908 kilometrów ścieżek rowerowych. U nas ani jednej. Pieniądze szły też dla strażaków (60 mln zł) na 69 wozów strażackich. Dostała też policja (40 mln zł).
- Kupiliśmy śmigłowiec dla policji za 4,7 mln zł – wyliczał Stępień.
Z pieniędzy od marszałka remontujemy Park Słowackiego. Po Stępniu mikrofon przejął Arkadiusz Jaksa – kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Pabianic.
- Najistotniejsza jest gospodarka. Chciałbym, żeby powstała Rada Biznesu przy prezydencie. Potrzebujemy maksymalnego dochodu. Nie z czynszów, ale z podatków powinniśmy tworzyć budżet tego miasta – mówił Jaksa.
Kolejny jego pomysł to stworzenie ładnego centrum.
- Nasze miasto nie ma serca. Od Starego Rynku do Traugutta powinniśmy wyremontować kamienice. Na rynku powinna być fontanna, ogród, siłownia dla starszych osób. Bo teraz to miejsce jest martwe. Nic się tu nie dzieje – tłumaczył. - Jak powstanie ładne centrum miasta z kawiarniami, restauracjami, sklepami, to tutaj będzie się toczyło życie. A na piętrach wyremontowanych kamienic powinny być mieszkania. Właściciele nieruchomości wtedy sami chętnie je przebudują lub wybudują wokół Starego Rynku.
Jak planuje remontować miasto?
- Całymi kwartałami powinno się to robić i kompleksowo, czyli budowa brakujących budynków, nowych chodników, jezdnie oraz remonty kamienic tutaj stojących – dodaje.
Dziś nie mamy takich projektów, planów dla miasta.
- To jest realne. Jak zaczniemy o to walczyć, to zrealizujemy – przekonywał. - Centrum, Stare Miasto, Nowe Miasto - wszystko wymaga takiego radykalnego remontu, bo to obszary uzbrojone. Wyprowadzka pabianiczan na obrzeża miasta tylko generuje koszty, bo trzeba budować kanalizację, wodociągi nowe ulice. A tu w centrum już to mamy.
Kolejny punkt programu Jaksy to współpraca z gminami ościennymi, ze Starostwem, z marszałkiem i z Łodzią. Ważna dla Jaksy jest też komunikacja z Łodzią.
- Patrzmy na Łódź jak na koło zamachowe. Nie bójmy się sąsiedztwa. Traktujmy je jak dar. Nasze miasto ma być przyjazne dla mieszkańców. Powinny być ścieżki rowerowe – wyliczał. - Stop zwolnieniom z lekcji wychowania fizycznego. Jak to zrobić? Wyremontujmy szatnie i przyszkolne sale gimnastyczne. Od czasu, gdy ja uczyłem się pabianickich szkołach, nic się nie zmieniło. Nadal szatnie są w takim samym stanie. Brakuje natrysków. Brakuje nowoczesnych sal gimnastycznych. A potem się dziwimy, że dzieci nie chcą ćwiczyć.
Jaksa chciałby wybudować bieżnię lekkoatletyczną.
- Centrum sportu ma tętnić życiem. To miejsce dla ludzi aktywnych. To, co się stało na Lewitynie, powinno być przykładem dla innych miejsc. Pabianiczanie chcą uprawiać różne sporty, interesują ich różne formy ruchu. Wystarczy im to tylko udostępnić – przekonywał.
Na koniec zacytował prezydenta Stanów Zjednoczonych, Billa Clintona
- Gospodarka, głupcze, przede wszystkim – cytował Jaksa. - Mamy mieć cele i do tych celów należy dążyć.
Wystąpienie Jaksy trwało kwadrans.
Potem z sali padło kilka pytań, bardziej adresowanych do obecnego prezydenta miasta. Jaksa starał się prowadzić dyskusję i odpowiadać na zadane pytania w stylu: dlaczego nie ma chodników na Piotra Skargi, kto odpowiada za to, że tak mało osób przystępuje do matury i zdaje ją co drugi absolwent średniej szkoły?