12 maja w biurze senatorsko-poselskim przy Starym Rynku mówili o nim lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości.

Projekt nowelizacji prawa oświatowego dotyczy głównie ograniczenia działania na terenie przedszkoli i szkół podstawowych stowarzyszeniom i organizacjom pozarządowym, które „promują zagadnienia związane m.in. z seksualizacją dzieci”. Chodzi też o ochronę dzieci przed nałogami i przemocą.

Akcję „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców” zainicjowali marszałek Sejmu Elżbieta Witek i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

- Pani marszałek spotykała się z wieloma organizacjami, które zgłaszały potrzebę ustawy mającej na celu ochronę naszych dzieci – mówił senator Maciej Łuczak. - Wiele organizacji, które próbują dotrzeć do szkół niekoniecznie są zgodne z życzeniem rodziców.

Główne założenia projektu:

przed wydaniem zgody o dopuszczeniu organizacji społecznej do działania na terenie danej placówki, dyrektor będzie zobligowany do uzyskania szczegółowych informacji o jej planowanej aktywności na terenie szkoły, co z kolei będzie weryfikowane zarówno przez dyrektora, jak i radę szkoły oraz radę rodziców.

Rada rodziców będzie miała możliwość kontrolować organizacje pozarządowe, które prowadzą działalność na terenie szkoły lub placówki oświatowo-wychowawczej, oraz monitorować działalność wspomnianych organizacji, a także informować rodziców o wynikach monitorowania.

Wzmocniona zostanie rola rodziców w zakresie uczestnictwa ich dziecka w zajęciach prowadzonych przez organizacje działające na terenie szkoły. Udział w zajęciach będzie możliwy po uzyskaniu pisemnej zgody rodziców, a w przypadku ucznia pełnoletniego – pisemnej zgody tego ucznia.

W publicznych przedszkolach oraz szkołach podstawowych – bez powyższych formalności i zgód rodziców – zabroniona będzie działalność stowarzyszeń i innych organizacji promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci.

- To jest ważna, oddolna inicjatywa – podkreślił poseł Matuszewski. - Chcemy, by rodzice mieli jak największy wpływ, na to, kto jest zapraszany na teren szkoły podczas zajęć lekcyjnych i pozalekcyjnych. Mogą to być tylko organizacje profesjonalne i przeszkolone. To musi być pod pełną kontrolą.

- Chodzi o to, by seks nie "wchodził" do szkół. Od tego są rodzice, a nie lewackie organizacje - dodał Krzysztof Ciebiada, pełnomocnik PiS na okręg łódzki.

Działacze PiS poinformowali także, że podpisy popracia pod projektem ustawy można składać w biurze poselsko-senatorskim przy ul. Stary Rynek. Będą również zbierane w innych miejscach Pabianic i powiatu.