- Byliśmy najpierw na A1. Przyglądaliśmy się zaawansowaniu robót na odcinku Czerniewice-Kowal. Rozmawialiśmy z wykonawcą o kłopotach - mówił Sławomir Nowak, minister transportu. - Muszę jak najszybciej spotkać się z ambasadorem Włoch, bo poziom prac na tym odcinku spędza mi sen z powiek. 

Na początku maja rozpocząć miały się prace na 64-kilometrowym odcinku autostrady A1 między Toruniem a Kowalem. Inwestycję dokończyć ma firma Salini Polska (polsko-włoskie konsorcjum). Kierowcy mieli pojechać tym odcinkiem jeszcze w tym roku, w grudniu. Ale czy to realne?

- Polski wykonawca dobrze pracuje, ale do pracy Włochów mamy poważne zastrzeżenia - mówił na budowie w Pawlikowicach. - Musimy umówić się na męską rozmowę.

Za 64-kilometrowy odcinek bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapłaci 1 miliard 58 milionów zł. Dziś poziom zaawansowania prac na tym odcinku waha się od 50 do 60 procent. Dlaczego? We wrześniu 2012 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy wypowiedziała polsko-irlandzkiemu konsorcjum umowy na budowę trzech odcinków na tym fragmencie A1. Firma nie zdążyła ich wybudować na Euro 2012.

Minister Nowak przyjechał na budowę S8, a dokładniej węzła w Pawlikowicach.

- To jeden z najlepiej budowanych odcinków. Prace przebiegają w terminie. Te fragmenty, które buduje Budimex, nie przysparzają nam problemów. Prace tutaj będą zakończone w terminie - mówił. - Ale nie wszędzie jest tak dobrze. Będę odwiedzał te odcinki, gdzie są problemy.

S8 ma połączyć Warszawę z Dolnym Śląskiem i autostradą A4. My mamy dwa zjazdy: w Guzewie i w Pawlikowicach. Kolejny będzie w Tuszynie.

Przy okazji minister zdradził, że we wtorek Sejm przyjmie załącznik nr 5, który ma pozwolić na rozpoczęcie kolejnych inwestycji drogowych w Polsce.

- Od razu ogłosimy przetarg na budowę S7 i S3. Ta ostatnia ma biec na północ od Warszawy - informował Nowak. - Mamy wciąż największy plac budowy w Europie. Chcemy połączyć tę siatkę dróg, bo na razie jest ona porozrywana.

Dlatego jeszcze w tym roku nie będzie przetargu na budowę kolejnego odcinka S14. Ma on ominąć Łódź i połączyć Pabianice z wjazdami na autostrady A1 i A2 w okolicach Strykowa.

- Głównym naszym celem są S3, S5, S7 i S8 - tłumaczył minister. - To kluczowe drogi z punktu widzenia całego kraju i ruchu tranzytowego.

Przy okazji zdradził, co się będzie działo na A1 w Tuszynie.

- W tym roku ogłosimy przetarg na kolejny odcinek - wyjawił.

S14 ma się znaleźć w planach budowy dróg na lata 2014-2020.

- Cały projekt programowania na ten okres przedstawimy jesienią - obiecał.

Spotkanie ministra Nowaka z dziennikarzami na budowie S8 w Pawlikowicach trwało 20 minut. Potem minister spotkał się z wykonawcami drogi.

Zgodnie z planem S8 w okolicach Pabianic ma być oddana w styczniu 2014 roku. Cała S8 powinna być przejezdna w 2015 roku. Najpóźniej zostanie oddany odcinek z Białegostoku do granic państwa.