- Jest pomysł, by pierwsza godzina parkowania była bezpłatna - mówi wiceprezydent Jarosław Cichosz. - Za kolejne trzeba będzie zapłacić.

Z powodu zakorkowania okolicznych ulic, kolejna ulica zostanie jednokierunkową. Po remoncie w jedną stronę pojedziemy ulicą Południową.

- Na jednokierunkowych ulicach łatwiej zaparkować - tłumaczy Cichosz.

 

Prezydent Zbigniew Dychto zlecił przeprowadzenie dokładnej analizy możliwości zwiększenia ilości miejsc parkingowych w centrum Pabianic.

Jak wykazała analiza przygotowana przez Wydział Inżynierii Miasta i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego, problem braku miejsc parkingowych jest szczególnie dotkliwy w ścisłym centrum. Są to przede wszystkim takie ulice jak: Zamkowa, Bagatela, Piłsudskiego i przyległe, tj. od strony południowej do ul. Moniuszki - Kilińskiego, Narutowicza, Wyszyńskiego, Wyspiańskiego i od strony północnej do ul. św. Rocha, na wysokości skrzyżowań Lutomierska/Armii Krajowej, Traugutta/Pułaskiego, św. Jana/św. Rocha z ulicą św. Rocha.

Problem ten ma charakter falowy, tzn. występujący w określonych godzinach i dniach tygodnia - głównie od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 18 oraz w soboty od godz. 7 do godz. 14. Ma to niewątpliwy związek z godzinami pracy sieci handlowej i usługowej, zlokalizowanej w tym rejonie oraz pracą obiektów użyteczności publicznej tzn. Urzędu Miejskiego, Urzędu Skarbowego, banków, itp. W weekendy oraz po godz. 18 w dni powszednie problem zanika, a jego ciężar w znaczący sposób przenosi się na tereny osiedli mieszkaniowych.

Brak miejsc parkingowych jest także szczególnie dotkliwy dla mieszkańców w rejonie targowiska na Nowym Rynku. Są to przede wszystkim dni targowe, tj. wtorek i piątek, ale nie tylko, ponieważ tradycyjny „piątek targowy” rozciąga się obecnie na okres do godzin popołudniowych w czwartki i trwa do godzin przedpołudniowych w soboty. Wtedy to miejsca parkingowe wokół targowiska zajmują głównie auta handlarzy. Problem zanika dopiero w soboty ok. godz. 14.00.