- Czas zająć stanowisko i zaapelować o pomoc dla naszego szpitala – żołądkował się Zbigniew Skowroński, radny powiatowy na sesji Rady Powiatu. - Niech mieszkańcy wiedzą, że jesteśmy zainteresowani losami pacjentów.
Zaniepokojony radny wystąpił z „lekko” spóźnionym apelem dzisiaj (czwartek 29 stycznia) na sesji Rady Powiatu.
- Rozliczmy tych, którzy w tej sprawie zawinili, byłych dyrektorów, byłego prezydenta – apelował Marek Ostojski, radny.
- Zaprośmy gości, może kogoś z ministerstwa zdrowia, żeby nam wyjaśnił całą tę sytuację – mówił Skowroński. - Bo inaczej mieszkańcy nas z tego rozliczą.
Przebudzenie radnego wprawiło w osłupienie zgromadzonych w sali kominkowej starostwa. Pod koniec sesji, w punkcie, gdy na zapytania i interpelacje radnych odpowiada starosta i członkowie zarządu, początkowo nawet zapomniano odnieść się do wstrząsającego apelu radnego Skowrońskiego. Po wyszeptanej uwadze ”a co ze szpitalem” zabrał głos Krzysztof Habura i opowiedział radnym o tym, jak komornik zajmuje konta szpitala, że pracownicy nie dostają pensji...
O tragicznej sytuacji pabianickiego szpitala od tygodni trąbią ogólnopolskie media. Sprawa stanęła na ostrzu noża we wtorek, gdy władze naszego miasta z prezydentem na czele i dyrekcją szpitala dogadali się ze spółką Electus. Ta odwołała komornika, blokującego od kilku miesięcy szpitalne konta bankowe. Komornik nie będzie już zabierał pieniędzy na pensje i leki. Dzięki podpisanym porozumieniom szpitalowi nie grozi już likwidacja. Przyjmowani są pacjenci.
Radnym powiatowym gratulujemy refleksu.