W koszmarnym domu opieki w Zgierzu był pabianiczanin. Jak się dowiedzieliśmy, to osoba, która wymagała całodobowej opieki medycznej. Wraz z 13 innymi podopiecznymi pabianiczanin trafił do szpitala w Zgierzu. Dziś (piątek) lekarze mają podjąć decyzję o przewiezieniu go do szpitala w Pabianicach. Zajmuje się nim Miejskie Centrum Pomocy Społecznej.

Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Zgierzu wyjaśnia, czy zgony pięciu osób, które we wtorek przewieziono z Domu Schronienia w Zgierzu do miejscowych szpitali, pozostają w związku z zaniedbaniami w zakresie opieki ze strony tej placówki i czy inni podopieczni nie byli w niej narażani na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu .

– Nieumyślne spowodowanie śmierci zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 5 – informuje prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

11 października w godzinach popołudniowych do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu wpłynęło zawiadomienie prezydenta miasta Zgierza, wskazujące na możliwość popełnienia przestępstwa, związanego z niewłaściwą opieką nad podopiecznymi Domu Schronienia w Zgierzu.

Prezydent Przemysław Staniszewski otrzymał od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej informacje, mówiące o tym, że w ostatnim okresie w placówce, w której przebywa około 100 podopiecznych, część z nich może być źle traktowana. Kilka osób zgłaszało między innymi, że nie otrzymuje swoich świadczeń.

– Do zawiadomienia załączono także informację mailową przesłaną przez córkę mężczyzny, który zmarł w placówce – dodaje prokurator Kopania.

Przyczyny śmierci ojca dopatruje się ona w nieprawidłowościach w sposobie sprawowania nad nim opieki.

– Twierdzi, że ojciec był zaniedbany i zagłodzony – ujawnia prokurator. – Prokuratura zgierska niezwłocznie przystąpiła do wyjaśniania sprawy.

Służby wojewody łódzkiego udały się na teren placówki. Podjęto decyzję o konieczności przewiezienia 13 osób, znajdujących się w najgorszym stanie zdrowia, do zgierskich szpitali.

– Do środy 5 z tych osób zmarło. Zwłoki zostały zabezpieczone do dyspozycji prokuratury. Planowane są sądowo-lekarskie sekcje – mówi prokurator.

Prokuratura zaplanowała szereg czynności. Wraz z funkcjonariuszami policji prowadzone będą oględziny, przesłuchiwani będą świadkowie i zabezpieczona będzie dokumentacja medyczna.

Wszczęte zostało śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

– Kluczowe znaczenie w sprawie będzie miało ustalenie, czy zgony pięciu osób mogą pozostawać w związku z warunkami bytowymi w placówce – ujawnia Kopania. – Jaki jest stan zdrowia pozostałych podopiecznych, czy dochodziło do nieprawidłowości w sposobie sprawowania opieki nad nimi, w jakim okresie i na czym one polegały. Sprawdzenia wymaga także, jakie były zasady funkcjonowania placówki i czy przy jej prowadzeniu wypełnione były wszelkie wymogi formalne.

Prokuratura zgierska w poniedziałek dostała informację o śmierci w Domu Schronienia osoby bezdomnej, której tożsamość nie jest znana. Jej zwłoki także zostały zabezpieczone i poddane zostaną sekcji. Ustalenia wymaga, czy do śmierci tej osoby także mogły przyczynić się ewentualne nieprawidłowości w opiece nad nią ze strony placówki.