Na oddział zakaźny wojewódzkiego szpitala im. Biegańskiego w Łodzi we wtorek wieczorem trafiła pacjentka z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.

Kobieta przebywała w jednym z łódzkich hoteli, nie jest obywatelką Polski – informuje Polska Agencja Prasowa.

Kobieta wróciła z Chin. W Łodzi przebywa od kilku dni.

Koronawirus powoduje chorobę przypominającą wirusowe zapalenie płuc, z gorączką, suchym kaszlem, kłopotami z oddychaniem i widocznymi zmianami w rtg płuc.

Szpital im. Biegańskiego jest jedyną w regionie placówką przystosowaną do leczenia pacjentów z najcięższymi chorobami zakaźnymi w warunkach izolacji.

Epidemia wybuchła w chińskim mieście Wuhan pod koniec grudnia. W Polsce podjęto środki zabezpieczające przed rozprzestrzenianiem się epidemii. Na razie nie ma podejrzenia choroby wśród mieszkańców Pabianic. Sytuację będziemy monitorować.