Przez trzy dni radni miejscy - członkowie PO spotykali się z mieszkańcami. Prowadzili konsultacje społeczne na temat podziału miejskiej kasy.
W piątek na konferencji prasowej w siedzibie PO przy Gdańskiej podsumowali spotkania.
– Wynika z nich, że budżet nie jest rozwojowy. Poznaliśmy też problemy i bolączki mieszkańców – mówi Krzysztof Rąkowski.
Radni PO chcą zgłosić szereg wniosków do prezydenckiego projektu budżetu.
– Po pierwsze, więcej pieniędzy trzeba dać na sport i kulturę z naciskiem na sport dzieci i młodzieży – mówi Grażyna Wójcik. – Chcemy 550 tysięcy złotych. 100 tysięcy, które proponuje prezydent, nie zadawala nikogo. To wypada po 5,50 zł na jedno dziecko rocznie.
PO-wiacy chcą też porządku i czystości w mieście. Chcą remontować ulice i chodniki, pociągnąć kanalizację na osiedlu Dąbrowa.
– Jesteśmy za likwidacją fotoradaru i przekazaniu tego sprzętu policji – mówi Jacek Wróblewski.– Bo koszty obsługi tego urządzenia są wyższe niż korzyści.
Budowę siłowni pod chmurkę zapowiada Krzysztof Rąkowski. Jeden taki obiekt ma kosztować ok. 5.000 zł.
Radni PO domagają się też oczyszczenia stawów Lewityna i lepszej windykacji podatków oraz opłat lokalnych. Domagają się pozyskiwania środków zewnętrznych.
– Mieszkańcy postulowali też likwidację pomnika na Starym Rynku – dodał Rąkowski. – Jest też sprawa mieszkań oferowanych przez miasto na licytacji czynszu. Trzeba je przedtem odpowiednio przygotować, jeśli chcemy brać 4 zł za metr kwadratowy.
Skąd na to wziąć pieniądze?
– Znaleźliśmy już dwa miliony złotych – mówi Rąkowski. – To dotacja dla szkół i przedszkoli, którą miasto już zapłaciło, a którą dostaliśmy z ministerstwa. Na sesji budżetowej przedstawimy konkretne wnioski i wskażemy, skąd na to wziąć. Gdzie zabrać, a gdzie dołożyć.
Radni PO nie zamierzają głosować za propozycją budżetu złożoną przez prezydenta Zbigniewa Dychto.
Komentarze do artykułu: Platforma po konsultacjach
Nasi internauci napisali 10 komentarzy
komentarz dodano: 2013-12-15 18:42:04
komentarz dodano: 2013-12-14 20:14:09
Miasto nie zapłaciło prywatnemu wykonawcy ani pół grosza więcej niż opiewała na to zawarta umowa, owszem ZDiZM robił część robót jako jego podwykonawca i to te dwie firmy się pomiędzy sobą rozliczyły,
odnośnie drugiej części Pana postu proszę pytać w ZDiZM lub złożyć wniosek do Urzędu Miejskiego
komentarz dodano: 2013-12-14 20:02:11
kiedy wreszcie ruszy DUPE wielebny p.Wołosz i naprawi drogę miejską w ulicy barucha/gdańska/poprzeczna ?- oraz setki innych
komentarz dodano: 2013-12-14 17:44:33
W Pana/Pani poście znalazło się stwierdzenie do którego nie sposób się nie odnieść tj
„…miasto musi zwracać dotacje z UE z uwagi na nieprawidłowości przy realizacji projektów współfinansowanych ze środków UE (w sumie ponad 1 mln zł)”
Rzeczywiście Miasto Pabianice w XI.2013 r zwróciło do Urzędu Marszałkowskiego kwotę ok. 800 tys. złotych (w tym ok. 570 tys. jako zwrot dofinansowania) za projekt dotyczący komunikacji zbiorowej. Zwróciło, bo zgodnie z jednostronnie narzuconymi przez UM Dep. ds. RPO w Łodzi (Instytucję Zarządzającą - IZ) warunkami umowy o dofinansowanie projektu, w przypadku wykrycia przez nią nieprawidłowości jest zobowiązany do zwrotu części lub całości dofinansowania z odsetkami liczonymi od dnia jego przekazania na konto Beneficjenta. Każdy dzień zwłoki w zwrocie powodował wymierny wzrost odsetek.
Póki co są to „nieprawidłowości” stwierdzone jednostronnie przez IZ. Miasto Pabianice nie zgodziło się tzn. nie podpisało żadnych Ustaleń pokontrolnych, nie zgodziło się na podpisanie zaleceń pokontrolnych i IŻ zdecydował się na wydanie decyzji administracyjnej nakazującej zwrot części dofinansowania. Osobnym tematem, godnym pracy doktorskiej dla prawnika jest fakt iż, kontrola zamówień publicznych dot. projektu była przeprowadzona przez IŻ w od stycznia do listopada 2012 r. z włączeniem w nią Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie. Rozpoczęcie procedury wydania decyzji IŻ podjął w czerwcu 2013 i „ze względu na wysoką złożoność sprawy” –sic! Decyzja została wydana dopiero w listopadzie, choć wg Kodeksu Postępowania Administracyjnego powinna być wydana w terminie 1 m-ca od podjęcia decyzji o jej wszczęciu.
Ogólnie rzecz biorąc stwierdzone przez IZ „nieprawidłowości” dotyczą różnej interpretacji prawa zamówień publicznych i tak:
Przy przetargu na Menadżera projektu – nie określono dokumentów jakie powinien złożyć oferent z zagranicy
Zakup autobusów – wstawiono w specyfikację zamówienia warunek aby oferowane autobusy były wcześniej sprzedane i miały pozytywne rekomendacje z rynku Unii Europejskiej lub państw stowarzyszonych – błąd tj. Beneficjent ograniczył rynek dostawców – póki co kupiono zgodnie z warunkami projektu 5 szt, nowych autobusów o pojemności po 100 osób, autobusy te służą pabianiczanom od 30 grudnia 2010 roku.
Zakup wiat – zgodnie z projektem zakupiono i zamontowano 62 szt. nowych wiat przystankowych – wg Beneficjenta była to dostawa a wg IZ robota budowlana.
Zatoki autobusowe – zgodnie z projektem miało być wybudowanych / zmodernizowanych 27 szt. zatok – wybudowano 22 szt. nowych, 5 szt. zmodernizowano; wg IZ Beneficjent po przeprowadzonym 2 razy przetargu nieograniczonym na ich wykonanie, niesłusznie podzielił realizację na dwóch wykonawców.
Dopiero wydanie przez IZ decyzji umożliwia Beneficjentowi podjęcia skutecznych kroków odwoławczych w postaci zaskarżenia decyzji od IZ począwszy aż do rozstrzygnięcia przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Urząd Miejski nawiązał współpracę z kancelarią prawną w Warszawie, która specjalizuje się w tego typu sprawach. Kancelaria ta, w wymaganym przez IZ terminie złożyła w jego imieniu Odwołanie od decyzji.
Pozostała kwota dotyczy innych projektów, których nie znam, a więc się do nich nie mogę odnieść, tak samo jak i do roli Radnych RMP w tej sprawie.
komentarz dodano: 2013-12-14 17:07:23
komentarz dodano: 2013-12-14 16:35:40
komentarz dodano: 2013-12-14 10:36:23
komentarz dodano: 2013-12-13 22:07:32
komentarz dodano: 2013-12-13 22:05:56
komentarz dodano: 2013-12-13 16:33:19