ad

Doświadczenia te w naszym odbiorze indywidualnym mogą mieć charakter traumatyczny lub z założenia pozytywny, a jednak wiążą się z dużym ładunkiem emocjonalnym (np. ślub, narodziny dziecka, itp.) i nadwyrężają nasz system nerwowy, wywołując kryzys psychiczny.

Wśród czynników go wywołujących wyróżniamy: sytuacyjne (sytuacje nagłe, mające nieprzewidywalny charakter, np. utrata osoby bliskiej, domu, pracy, choroba, wojna, klęska żywiołowa itp.), socjokulturowe (np. przemoc, nietolerancja, uzależnienia itp.), rozwojowe (np. zmiana ról życiowych) i egzystencjalne.

Kryzys charakteryzuje się zaburzeniem równowagi psychicznej, niewydolnością mechanizmów radzenia sobie oraz wysokim poziomem stresu, który skutkuje znacznym pogorszeniem codziennego funkcjonowania. Wywołuje zaburzenia w sferze fizjologicznej, poznawczej, emocjonalnej i behawioralnej (związana z naszymi zachowaniami), a co za tym idzie aktywuje mechanizmy obronne naszego organizmu. W związku z kryzysem możemy doświadczać objawów somatycznych, takich jak np.: problemy ze snem i apetytem, nadmierne pobudzenie lub apatia, przyspieszona akcja serca i oddech, nadmierna potliwość, zmiana rytmu wypróżniania, drętwienia/drżenia mięśni, zawroty głowy, męczliwość, bóle o różnym charakterze występujące bez wyraźnej przyczyny. Często pojawiają się zaburzenia poznawcze w postaci problemów z pamięcią i koncentracją uwagi, zaburzeń procesów logicznego myślenia, racjonalnego postrzegania rzeczywistości, umiejętności przewidywania konsekwencji, mogą dręczyć nas natrętne myśli oraz koszmary senne. W sferze uczuć i emocji może pojawić się silny lęk, obawa przed utratą kontroli, poczucie winy i krzywdy, uczucie złości, smutku i pustki, poczucie bezradności i braku kontroli, a to wszystko prowadzi do zaburzenia poczucia bezpieczeństwa. W takich sytuacjach może ulec zmianie nasze zachowanie, co często objawia się zaniedbywaniem codziennych aktywności i obowiązków, izolowaniem się oraz zachowaniami nieadekwatnymi do sytuacji. Nasz organizm trwa w ciągłej gotowości.

Kryzys uruchamia reakcje naszego organizmu, które możemy podzielić na 4 fazy.

Pierwszą z nich jest faza szoku, czyli konfrontacji z bodźcem wywołującym kryzys. Uruchamia ona mechanizm zaprzeczania, a w naszym funkcjonowaniu pojawia się chaos, silne pobudzenie i intensywna reakcja emocjonalna, w wyniku czego uruchamiamy znane nam dotychczas strategie radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Strategie te uwzględniają zarówno zasoby własne, jak i instytucjonalne, które dotychczas się sprawdzały.

Kolejny etap wynika z konfrontacji z rzeczywistością. Zastosowane metody zaradcze okazały się niewystarczające, w związku z czym nasila się stres i napięcie, obniża się poczucie własnej wartości i skuteczności. Zatrzymanie się na tym etapie może doprowadzić do kryzysu chronicznego i przejścia w fazę mobilizacji, która uruchamia wszystkie dostępne zasoby psychiczne w celu poszukiwania nowych rozwiązań. Jeśli kryzys zostanie rozwiązany, osoba go doświadczająca wróci do wcześniejszego funkcjonowania i poprawi jakość swojego życia. Jeśli jednak nowe strategie adaptacyjne zawiodą, rozwija się ostatnia faza kryzysu nazywana dekompensacją.

Dekompensacja objawia się zniekształceniem procesów poznawczych, dezorganizacją i wewnętrznym chaosem, co może prowadzić do utraty sensu życia oraz pogorszenia zdrowia fizycznego i psychicznego. Jest to spowodowane trwaniem w przewlekłym napięciu, przekraczającym wytrzymałość danej osoby, która nie jest dłużej w stanie adoptować się do skrajnej sytuacji. Na tym etapie niezbędna jest pomoc specjalistyczna.

Jak możemy sobie radzić w sytuacjach kryzysowych?

Zazwyczaj w pierwszej kolejności odwołujemy się do własnych zasobów - zarówno w postaci umiejętności, kompetencji zaradczych, jak i zaplecza środowiskowego (np. rodziny, przyjaciół). Jeśli jednak okazuję się, że owe zasoby są niewystarczające, warto odwołać się do instytucji oferujących bezpłatną pomoc w tym zakresie - ośrodków, punktów interwencji kryzysowej, ośrodków wsparcia oraz infolinii (np. 116 123 dla dorosłych, 115 111 dla dzieci i młodzieży).

Pamiętajmy, że jeśli kryzys nie zostanie pozytywnie rozwiązany, nawraca i może doprowadzić do chronicznej dezorganizacji naszego życia, systematycznego pogarszania się naszego samopoczucia, a co za tym idzie rozwoju depresji lub innych zaburzeń psychicznych.

Każdy kryzys, a właściwie to, w jaki sposób sobie z nim poradzimy, może być dla nas szansą na rozwój i wprowadzenie pozytywnych zmian. Im wcześniej zostaną podjęte działania zmierzające do wyjścia z sytuacji kryzysowej, tym mniej szkód w naszym funkcjonowaniu on wyrządzi. Naszym prawem jest prosić o pomoc i z niej korzystać.

Materiał przygotowany przez Ewelinę Ornaf, pedagoga, interwenta kryzysowego, socjoterapeutę Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w Pabianicach.