W piątek kobieta wracała tramwajem z Łodzi. Przy Porcie Łódź przesiadła się w tramwaj "41". 

- Wsiadłam do pierwszego wagonu i okazało się, że nie mogę kupić biletu, bo nie mam karty bankomatowej - tłumaczy kobieta. - Poszłam do motorniczego, ale on nie miał biletów, żebym mogła go kupić za gotówkę.

Widząc, że starsza pani nie ma jak zapłacić za bilet, z pomocą ruszył jej młody mężczyzna.

- Wyjął swoją kartę i kupił mi bilet. Chciałam mu oddać pieniądze, ale on ich nie przyjął - opowiada kobieta. - Bardzo ładnie się zachował. Chciałam mu bardzo za to podziękować.