We wrześniu 2018 roku ruszył w pabianickim szpitalu Oddział Psychiatrii Sądowej. Najpierw odnowiono pomieszczenia, potem wstawiono 16 łóżek dla pacjentów, kierowanych tutaj na leczenie przez sądy.

– Obecnie mamy 23 pacjentów, tzw. sądowych. To sami mężczyźni - informuje dr Jacek Koprowicz, kierownik Pabianickiego Centrum Psychiatrycznego. – Chcemy zwiększyć ich ilość do 35.

Ministerstwo Zdrowia ma już zarezerwowane środki na utrzymanie i leczenie takich pacjentów, ale PCP nie jest jeszcze na to gotowe.

– Musimy przeprowadzić kolejne remonty. Chcemy najpierw polepszyć warunki pobytu u nas „zwykłym” pacjentom, a następnie stworzyć odpowiednie warunki dla kolejnych pacjentów sądowych – informuje doktor Koprowicz. – Zmniejszy się też do 60 liczba łóżek dla „zwykłych” pacjentów.

We wrześniu ubiegłego roku pabianiczanie obawiali się, że do naszego centrum trafią na leczenie groźni przestępcy, zabójcy, osoby niebezpieczne.

Minął rok i, „odpukać”, nic strasznego się nie stało. Kogo sądy kierują na leczenie do Pabianic?

- To osoby chore psychicznie – wyjaśnia dr Koprowicz. - Nie są niebezpieczne. Trafiły na nasz oddział, gdyż z powodu choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego dokonały czynu zabronionego.

To osoby, które biegli i sąd uznali za niepoczytalne.

- Polskie prawo kwalifikuje takie osoby jako jednoznacznie wymagające opieki i leczenia, nie dając im w żadnym wypadku statusu przestępcy - uspokaja doktor Koprowicz. – Wymagają więc profesjonalnego leczenia, a nie więzienia.

Kogo sądy skierowały do pabianickiego szpitala?

– Osoby, które dokonały zniszczenia mienia, np. jeden z pacjentów zdewastował drzwi sąsiadów, inny okradł ojca – wymienia doktor. – Rzadko zdarzają się pacjenci skierowani za atak na inną osobę.

Pacjenci na oddziale sądowym muszą w nim przebywać przynajmniej pół roku. Po takim czasie psychiatrzy wydają pierwszą opinię o stanie ich zdrowia.

– Ale nie zawsze nasza pozytywna opinia jest równoznaczna z orzeczeniem sądu o wypuszczeniu pacjenta z oddziału - dodaje doktor. – Mieliśmy przypadek, że sąd postanowił przedłużyć leczenie.

Do tej pory oddział psychiatrii sądowej w pabianickim szpitalu opuściło 6 osób.