– To będzie papierowa likwidacja szpitala – zapewnia prezydent Zbigniew Dychto.

Nowa jednostka ma się nazywać Pabianickie Centrum Medyczne i zacznie pracować „na czysto”, bez zadłużenia.
– Obecnie szpital ma około stu milionów złotych długów – mówi prezydent. – Wchodząc w rządowy program „Ratujemy polskie szpitale”, mamy szansę na oddłużenie.
W programie jest już 57 szpitali (w tym nasz), a rząd ma na ich oddłużenie 2,7 mld złotych. Gdyby wszystkie dostały po równo, to nam przypadłoby 50 mln zł.
– Ale tak nie będzie. Ile dostaniemy, zależeć będzie od programu naprawczego – dodaje prezydent. – Jego oceną zajmie się Ministerstwo Zdrowia.
Prezydent liczy, że nie tylko zobowiązania wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego zostaną spłacone przez Skarb Państwa, ale także np. kredyty bankowe zaciągnięte na restrukturyzację szpitala.
– Jeśli Rada Miejska zaakceptuje ten projekt, to przemiana w spółkę będzie odbywać się stopniowo, od przyjęcia programu naprawczego i podjęcia uchwały o likwidacji SP ZOZ-u – dodaje prezydent. – Zostanie też powołany prezes spółki i Rada Nadzorcza, która będzie kontrolować jego pracę.
Przekształcenie potrwa do 2011 roku.
– Nie da się tego zrobić w trzy miesiące – dodaje prezydent. – Nie mamy takich pieniędzy w budżecie miasta, by spłacić dług szpitala, a spada on na nas, jako właściciela.
Dług ten będzie spłacać szpital z pieniędzy uzyskanych od nowej spółki za np. wynajęcie karetek, urządzeń, pomieszczeń.
– Pacjenci nie odczują zmian – zapewnia Dychto. – Będą nadal leczeni bezpłatnie, bo za to płaci Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli będą korzystać ze specjalnych usług medycznych, to dostaną za to rachunek.
Będą zmiany w organizacji oddziałów i zatrudnieniu personelu medycznego.
– Kto nie znajdzie się w nowej spółce, dostanie stosowną odprawę pieniężną – zapewnia prezydent.