Chociaż nie ma jeszcze połowy rekrutacji do przedszkoli, już widać, że chętnych jest zdecydowanie więcej niż wolnych miejsc. Po części dzieje się tak dlatego, że karty zgłoszeniowe powielają się w kilku placówkach. W trzech przedszkolach na Piaskach, czyli w „trójce”, „dwunastce” i „czternastce”, aż trzydzieści kart jest identycznych.

- I jak my mamy zdecydować, dlaczego przydzielić malucha właśnie do tego przedszkola, a nie do innego? – zastanawia się Beata Kłos, dyrektorka Przedszkola Miejskiego nr 3.

Podobnie jest we wszystkich przedszkolach w Pabianicach.