Samoobrona Młodych w Pabianicach ma głos:

Pabianice toną w długach, a prezydent miasta nic nie robi, tylko tnie koszta. Tnie koszta na tym, co najważniejsze. Teraz pabianicki szpital pozostaje bez nocnej pomocy lekarskiej. Pabianicka władza nie potrafi sobie poradzić z długami szpitala, nie potrafili napisać za pierwszym razem planu oddłużenia szpitala, przegraliśmy pogotowie, a teraz przygrywamy nocną pomoc lekarską!
Narodowy Fundusz Zdrowia chce za wszelką cenę zaoszczędzić na pacjentach. To jest kolejny przykład. Dlaczego nie zaczną od siebie? Czemu zawsze cierpią ci najbiedniejsi? Czy kiedyś ktoś im pomoże?
Wiele szpitalnych sprzętów polskiej służby zdrowia pamięta młodość swoich leciwych pacjentów. Wsparcie NFZ-u nie pozwala na pokrycie wystarczającej liczby etatów dla wykwalifikowanych pracowników, a co dopiero na zakup nowoczesnego sprzętu. Ujemny przyrost naturalny sprawił, że nasze społeczeństwo starzeje się. Sytuacja ta będzie wymagała świadczenia większej ilości usług, dla większej liczby ludzi, dlatego tak ważne jest stworzenie wydajnych procedur wspomagających proces stawiania diagnozy oraz możliwość przeniesienia ciężaru opieki ze szpitala na dom. Granica podjęcia leczenia szpitalnego jest płynna i zależy głównie od organizacji danego kraju, jego bogactwa i uwarunkowań medycznych. Tragiczna i wiążąca z cudem jest wizyta u specjalisty. Żeby dostać się do lekarza specjalisty, pacjent musi czekać nawet kilkanaście miesięcy. Ale wystarczy koperta z kilkoma banknotami i wizytę mamy gwarantowaną niemal od ręki. Trudno się dziwić pacjentom, że chwytają się wszystkiego, walczą o zdrowie, które jest najważniejsze. To chora sytuacja, trzeba z nią walczyć.
Tak nie powinno być.

My, młodzi ludzie zrzeszeni w Samoobronie w Pabianicach sprzeciwaimy się skandalicznemu zarządzaniu naszym miastem!

Dawid Grzegorzewski, Aneta Malinowska, Marcin Głowacki