Gabriel Grzejszczak i Dawid Jurga to skoczkowie narciarscy z Pabianic. Regularnie od 5 lat skaczą w nartach. Można spotkać ich na skoczniach w Szczyrku, Zakopanem, w Czechach, Austrii i w Niemczech. Takich pasjonatów - skoczków amatorów w Polsce nie ma nawet 30. Chłopaki są największym i najpopularniejszym zespołem w kraju, który propaguje amatorskie skoki. Chcą dawać innym ludziom przykład, że warto spełniać marzenia z dzieciństwa. Sprzęt mają profesjonalny: specjalne narty, buty, kombinezony i kaski. Taki zestaw używany kosztuje około 700 zł.

Ich pasja zaczęła się dawno temu, gdy byli w szkole podstawowej. W Parku Hadriana na Zatorzu zbudowali malutką skocznię narciarską.

- To było 7 lat temu. Z grupą kolegów z nudów to zrobiliśmy. Byliśmy wtedy w VI klasie – wspomina Dawid Jurga.

- Znamy się od przedszkola. To wtedy zaczęła się nasza „małyszomania” – dodaje Gabriel Grzejszczak.

5 lat temu nasi skoczkowie zabrali się za remont skoczni na Rudzkiej Górze w Łodzi.

- Tutaj do osiemdziesiątych lat działała skocznia. Potem zarosła drzewami. Sami, własnoręcznie zaczęliśmy ją odbudowywać – wyjawia Dawid.

W 2009 roku Dawid, Gabriel i ich kolega ze Zgierza Bartłomiej Marczak rozpoczęli wycinanie drzew ze skoczni. Rodzice dowozili im drewno, palety i bale busem, a oni budowali. Powstało miejsce dla sędziego, trybuna i boki skoczni.

- Na sezon była gotowa. Wtedy w 2010 roku urządziliśmy I mistrzostwa centralnej Polski w skokach – wspomina Dawid.

- Zjechało bardzo dużo zawodników z całej Polski. Byli z Małopolski, Dąbrowy Górniczej, ze Śląska – wylicza Gabriel.

 Ale zimy skocznia nie przetrwała, bo drewno poszło na opał. Rozkradli je okoliczni mieszkańcy. Drugie zawody na Górze Rudzkiej urządzili w 2013 roku.

- Gdy jest śnieg, to są zawody. Może uda się je zrobić też tej zimy? - ma nadzieję Dawid.

 Ponieważ w Łodzi są małe szanse na oddanie skoku, dlatego korzystają z profesjonalnych skoczni. Najczęściej jeżdżą do Szczyrku i Zakopanego.

- Po wyjściu z progu na skoczni K65 mamy prędkość 70 km/h – mówi Dawid. - Skaczemy na zawodach na mniejszych skoczniach, bo tam zawsze jest kategoria open, w której możemy zostać sklasyfikowani. W tym roku skoczyłem 38 metrów.

Grzejszczak był czwarty na mistrzostwach Polski centralnej 2013, dziewiąty na mistrzostwach Gilowic w lipcu 2014 i czwarty w wewnętrznych mistrzostwach drużyny skoczków z Łodzi, rozgrywanych w Zakopanem w sierpniu 2014. W tych zawodach Jurga zajął drugie miejsce, ale wywalczył pierwsze miejsce w kombinacji norweskiej i był trzeci w skokach w mistrzostwach Brandenburgii w niemieckim Bad Freienwalde w 2014 roku. Miał pierwsze miejsce w II mistrzostwach centralnej Polski w skokach w Łodzi 2013, trzeci był w memoriale Leopolda Tajnera w Goleszowie w 2013 i pierwszy w Pucharze Gilowic w 2012. Dawid jest też rekordzistą skoczni na Rudzkiej Górze, skoczył tam 16,5 metra.

- Oczywiście miejsc na podium było więcej, jednak te są dla mnie najcenniejsze – mówi Dawid. - Kombinacja norweska to pierwszy skok i bieg na 3 km. Drugą pasją jest bieganie, więc udało mi się wyprzedzić wszystkich startujących w naszej kategorii zawodników, a w konsekwencji pokonać tych, którzy skoczyli lepiej niż ja.

Dawid i Gabriel reprezentują klub TKKF „Dzikusy” Łódź. Mają po 19 lat. Dawid studiuje na Politechnice Łódzkiej, a Gabriel na Uniwersytecie Łódzkim.

- Dzięki tej pasji mamy fajną grupę przyjaciół. Podczas wyjazdów poznaliśmy niezliczoną liczbę ludzi, z którymi kontakt mamy do dziś. Wszyscy skoczkowie się znają, więc zdarza nam się spotykać też z tymi najlepszymi. Znamy się z Adamem Małyszem, Piotrem Żyłą – wylicza Gabriel.

Na skoczniach skacze się zimą i latem.

- My najwięcej skaczemy latem, bo wtedy mamy wakacje i czas – przyznaje Dawid. - Teraz mamy samochody i nie ma problemu, by w kilka godzin dotrzeć na zawody. Ale najpierw trzeba dojść do siebie po podróży i oddać kilka pierwszych skoków, żeby poczuć skocznię. Po takim przygotowaniu można zacząć skakać.

 Gabriel szykuje się już na pierwsze zgrupowanie. Będzie skakał 2 stycznia w Zakopanem.

- Mam nadzieję, że będzie śnieg – mówi.

Poprzednia część cyklu: http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/nasze-sprawy/szykuje-sie-do-ekstraklasy.html