– Zadzwoniła do nas kobieta, która nie mogła wydostać się ze szpitalnej windy – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej.
27-letnia Justyna R. przyszła do szpitala z wizytą do chorej. Winda, którą jechała na oddział, zablokowała się. Kobieta nie mogła wysiąść. Dobrze, że miała przy sobie telefon komórkowy.
Wystukała numer alarmowy 112. Na pomoc pośpieszyli jej strażacy. Odblokowali windę.