List w sprawie skrzyżowania ulic: Partyzancka, Łaska, Wspólna i Zamkowa

Cykl zmiany świateł w sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic: Wspólna / Partyzancka / Zamkowa / Łaska w Pabianicach nie był zmieniany przez Starostwo Powiatowe w Pabianicach od momentu, w którym ul. Partyzancką i Łaską zaczął zarządzać prezydent Pabianic, a przedmiotowym skrzyżowaniem Starostwo Powiatowe w Pabianicach. Dział on w taki sam sposób, jak przed zmianą zarządcy dróg. Informujemy jednocześnie, że jako zarządca ruchu na w/w skrzyżowaniu nie widzimy potrzeby przeprowadzania zmian w sygnalizacji działającej w obrębie skrzyżowania. Naszym zdaniem została ona wprowadzona przez ówczesnego zarządcę drogi i ruchu w celu zwiększenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, gdyż wymusza na kierowcach zatrzymanie się (lub znaczne zwolnienie prędkości) przed skrzyżowaniem, które jest jednym z bardziej niebezpiecznych w Pabianicach. Jak słusznie zauważył autor listu, po dojechaniu do skrzyżowania zapala się zielone światło, a zaraz po przejechaniu zapala się światło czerwone. Ruch ten jest regulowany pętlą indukcyjną wbudowaną w ul. Partyzancką i Łaską, która ma właśnie za zadanie włączać i wyłączać zielone światło, kiedy nadjeżdżają pojazdy, natomiast „trzymać” czerwone światło, gdy auta są w dalszej odległości od niego, co wymusza na kierowcach wcześniej wspomniane zwolnienie prędkości. Kierowca, który z daleka widzi światło czerwone, podświadomie zdejmie nogę z gazu, a po dojechaniu do skrzyżowania nastąpi zmiana świateł na zielone, co umożliwi jego spokojne opuszczenie. Rozumiemy, że autor listu chciałby mieć zielone światło na wszystkich skrzyżowaniach, tzw. „zieloną ścieżkę”, aby mógł nie zatrzymując się przemknąć przez miasto, jednak byłoby to naszym zdaniem znacznie bardziej niebezpieczne, niż chwilowe ograniczenie prędkości na jednym z nich, znajdującym się w centrum miasta.

Z poważaniem Grzegorz Wlaźlak, inspektor w Wydziale Dróg i Mostów Starostwo Powiatowe w Pabianicach