19 czerwca dzielnicowy, który patrolował osiedle Bugaj, podszedł do trojga młodych siedzących w ogródku piwnym przy ul. 20 Stycznia. Jeden z młodzieńców pił piwo. Dzielnicowy chciał sprawdzić, czy chłopak jest pełnoletni. Wylegitymował go. Okazało się, że ma niespełna 17 lat.

Piwo sprzedała mu 25-letnia pracownica baru. I jej, i właścicielowi baru grozi odpowiedzialność karna z ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Policjanci moga też wnioskować  o cofnięcie koncesji na sprzedaż alkoholu.