Każda okazja, żeby o nich wspomnieć i pochwalić się swoim sierściuchem to świetny sposób na poprawę humoru.
A zatem pokażcie w komentarzach, kto mruczy Wam wieczorami do ucha, budzi w nocy i głośno dopomina się o przysmaki o 4.00 nad ranem.
Może podzielicie się z nami Waszymi wspólnymi historiami? Ile lat jesteście razem. Ustalmy, kto ma najstarszego kota? Czyj mruczek jest największy. Który może pochwalić się wyjątkowym umaszczeniem?