W lipcu ma zapaść decyzja, które gminy chcą wejść w realizację projektu, a które się wycofają. Czy nowoczesny tramwaj i inwestycje za grube miliony wciąż są realne?

Łódzki Tramwaj Metropolitalny to wspólny projekt kilku gmin: Łodzi, Pabianic, Ksawerowa, Zgierza, Ozorkowa, Konstantynowa i Lutomierska.

W ramach projektu tylko w naszym mieście zaplanowano inwestycje za prawie 170 milionów złotych. Przebudowana ma być jezdnia w centrum miasta, torowisko ma zostać obsadzone trawą i przesunięte na bok. Powstałyby nowe przystanki z tablicami elektronicznymi. Wzdłuż torowiska mogłyby też powstać ścieżki rowerowe. 

Rząd PiS-u chce zmienić ustawę o metropoliach, ograniczając je jedynie do Śląska. Jeżeli metropolii w Łodzi nie będzie, projekt trzeba będzie okroić. Nie będzie nowej zajezdni za 30 milionów złotych, ani nowych tramwajów za 40 milionów zł.

- Bez tej ustawy nadal możemy wnioskować o pieniądze unijne, ale wtedy od razu wszystkie gminy będą musiały wyłożyć cały wkład własny. Teraz byłaby to tylko połowa tej kwoty – mówi prezydent Grzegorz Mackiewicz.

W przypadku Pabianic to 34 miliony złotych.  

 Dla naszego miasta to bardzo ważny projekt.

- Jeśli tego nie zrobimy, to za dwa lata tramwaju nie będzie, bo nie będzie miał po czym jeździć – tłumaczy inżynier miasta, Andrzej Różański.