W Orszaku Trzech Króli szło kilkaset osób. Większość z kolorowymi koronami na głowie. Śpiewali kolędy i pastorałki. Orszak wyruszył z parafii św. Mateusza i szedł do kościoła św. Maksymiliana Kolbe. W rolę trzech króli wcieli się ojcowie rodzin. Michał Gargol składał złoto, Jakub Kaczorowski złożył kadzidło, a Witold Maciaszek mirrę.

Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Pabianic Życie Pabianic

- Zdecydowaliśmy, że królami będą ojcowie rodzin, bo w dzisiejszych czasach trzeba mieć dużo siły i mądrości, aby dobrze poprowadzić rodzinę i być dobrym ojcem – mówił ks. Paweł Kutynia, proboszcz parafii św. Mateusza.

Orszak przeszedł ulicami: Grobelną, Kilińskiego, Moniuszki, Południową i Jana Pawła II. Po złożeniu darów mieszkańcy robili sobie zdjęcia ze zwierzętami, które są w żywej szopce na placu kościelnym przed sanktuarium św. Maksymiliana Kolbe. Przygotowano również ciepłą herbatę.

Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Pabianic Życie Pabianic

Można było również posłuchać kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołu góralskiego Honaj, który przyjechał z Dursztyna.