Rocznie Urząd Miejski za wywóz z miasta szklanych butelek, petów po napojach i rzeczy z tak zwanych wystawek płaci 210.000 zł. W ramach tej kwoty zabierane są też przeterminowane leki.

- Dzięki tym wystawkom, nie ma śmieci w lasach i na polach. Nie chce się ludziom wywozić, skoro mogą wystawić przed dom – zauważył prezydent Zbigniew Dychto.

140.000 zł będzie kosztowało częściowe urządzenie Grupowego Punktu Zbiórki Odpadów Komunalnych przy Batalionów Chłopskich. Tutaj będzie można przywieźć stary akumulator, azbest z rozbiórki domu, papę. W tym roku ma być utwardzony plac, zostaną pobudowane boksy na odpady i będzie postawiony kontener socjalno-biurowy dla pracowników.

- Na dokończenie tej inwestycji potrzebujemy w sumie 800 tysięcy złotych, więc w tym roku nie będzie zakończona – mówi wiceprezydent Jarosław Cichosz.

Dobiega końca rekultywacja nieczynnego wysypiska w Łaskowicach. W tym roku w planach jest sadzenie krzaków i zakup pojemników na odpady. W sumie rekultywacja kosztowała ponad 2 miliony złotych. Miasto dało tylko 309 tysięcy (15 proc.). Resztę dostaliśmy z Unii Europejskiej.