- Skradziono w całym powiecie w ciągu roku 40 pojazdów, a 7 próbowano ukraść – wylicza podinspektor Paweł Zarychta, komendant pabianickiej policji.

Rok wcześniej złodzieje odjechali 60 samochodami, a w 2007 roku – 128.

- Obserwujemy, że część tych kradzieży to próba wyłudzenia ubezpieczenia – uważa komendant. - Gdy przyjmujemy zgłoszenie, to nie przesłuchujemy tylko świadków kradzieży. Sprawdzamy, którędy auto przyjechało i odjechało. Dziś w dobie kamer na stacjach paliw, przed sklepami i na ulicach jest to proste do ustalenia.

Od początku roku skradziono już 2 auta. Są to volkswageny: golf i bus.

- Jesteśmy też przekonani, że spora część aut jest kradzionych na części – dodaje.

Raport o policji już w sprzedaży w gazetowym wydaniu Życia Pabianic