Problemy pojawiły się po zburzeniu nabrzeża. Umocnienie ich polegało na zamontowaniu stalowych ścianek szczelnych. Przy kawiarni są szerokie, a w innych miejscach wąskie. Były wkopywane na 6 i na 4 metry.
 
- Przy „Turkusie” miały być posadowione w gruncie nośnym długie na osiem metrów stalowe ścianki, ale grunt się usuwał. Prace zostały przerwane i na nasze zlecenie kolejne badania przeprowadził geolog – wyjaśnia Paweł Pietrzak, naczelnik w Urzędzie Miejskim.
 
Wcześniej urząd miał pomiary geologiczne, ale nie można ich było zrobić fizycznie w tym miejscu, bo w zalewie była woda.
 
- W środę zapadła decyzja, że wystarczy zastąpić co trzecią 8-metrową ścianę długą, 12-metrową i po kłopocie – tłumaczy fachowo Pietrzak.
 
Niestety, zmiany w projekcie będą nas kosztowały dodatkowe 100.000 zł.
 
O pracach na Lewitynie przeczytasz więcej w papierowym wydaniu Życia Pabianic. Od poniedziałku rano w kioskach i sklepach