- Kolejne 130.000 zł wpłynęło w ciągu tylko trzech miesięcy po wizytach windykatorów w domach – mówi Magdalena Bryndziak, pełniąca obowiązki dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
Dług mieszkańców z powodu nie płacenia czynszu za mieszkania komunalne wynosi 9 mln zł. W windykacji ZGM pracują 4 osoby, które wysyłają ponaglenia, wymówienia i straszące pisma do dłużników. Kolejnych dwóch windykatorów od maja pracuje w terenie.
- To był nasz wspólny pomysł, mój i dyrektora Banachowskiego – mówi Bryndziakowa. - Okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest już pierwszy efekt pracy windykatorów, bo o 8 procent wzrosły wpłaty z zadłużonych lokali. Po raz pierwszy obserwujemy taką tendencję.
Windykatorzy terenowi to dwaj mężczyźni. W różnych godzinach dnia odwiedzają lokatorów, którzy nie płacą. Są już tak rozpoznawalni na nieruchomościach, że dłużnicy chowają się na ich widok po kątach.
- Gdy porównuję czerwiec i lipiec, to mam wzrost o 10.000 zł wpływów z czynów. Może to nie jest dużo, ale dla mnie to wielka kwota – cieszy się dyrektorka. - To dowód na to, że nasze działania i dobra praca wydziału windykacji przynoszą efekty. Nie rośnie zadłużenie od najemców mieszkań, sklepów i prywatnych firm.
W ciągu dwóch lat zatrudnienie w ZGM spadło o 22 pracowników. Dziś pracuje tu 146 osób. Mniej jest też Rejonów Obsługi Mieszkańców - były cztery administracje, są trzy.
Były dyrektor Jerzy Zalepa wciąż pracuje w ZGM. Jest zatrudniony jako koordynator do spraw zasobów mieszkaniowych.
- Nie można go zwolnić, bo jest w okresie chronionym – mówi dyrektorka. - Współpraca jest trudna, ale ma zakres obowiązków, które ma wypełniać i je realizuje.
Jego zadaniem jest między innymi ściganie zaległości od spadkobierców dłużników.
- Gdy umiera lokator, który nie płacił za mieszkanie, wtedy pieniądze można ściągać od spadkobierców, którzy zgodnie z prawem odpowiadają za długi dziadków, rodziców – wyjaśnia Bryndziakowa. - Tym zajmuje się były dyrektor.
Komentarze do artykułu: Windykatorzy zmusili do płacenia
Nasi internauci napisali 11 komentarzy
komentarz dodano: 2011-10-11 09:19:38
komentarz dodano: 2011-10-09 20:38:41
komentarz dodano: 2011-10-08 12:36:27
Powoli ,powoli i jakoś to idzie.
W mojej wspólnocie przez ostatnie trzy lata zrobilismy więcej niż gmina przez ostatnie trzydzieści.
komentarz dodano: 2011-10-08 12:14:23
A co do ewentualnych remontów, to u mnie w kamienicy powstała wspólnota mieszkaniowa i teraz jest fajne odsyłanie.W razie czego ROM odsyła do wspólnoty- wspólnota do ROM-u.I nikt nie chce się wziąć do roboty.
komentarz dodano: 2011-10-08 11:14:54
Pan Dychto wyrażnie powiedział na konferencji prasowej,żadnych inwestycji do 2018 roku, bo szpital ważniejszy.
A takie "pieprzenie" bo inaczej tego nie można nazwać , że kasę biorą do własnej kieszeni to "tch" chyba twierdzisz na podstawie własnego doświadczenia.
Lukasz ma rację, jest wielu ludzi którzy zaplaciliby,żeby tylko otrzymać takie mieszkanie.
A najciekwasze jest to, że najczęściej nie płacą ci co mają kasę ( a wiem to na podstawie płatności czynszów w mojej wspólnocie), to po pierwsze, a po drugie również ci co nie płacą mają największe wymagania.
komentarz dodano: 2011-10-08 09:22:06
komentarz dodano: 2011-10-07 22:30:56
komentarz dodano: 2011-10-07 22:05:10
komentarz dodano: 2011-10-07 20:27:12
komentarz dodano: 2011-10-07 17:56:42
Mogę Ci tylko tyle powiedzieć, że kosztuje na pewno tyle, że musiał PREZYDENT zatrudnić kolejną osobę w Urzędzie Miejskim, a mało kto wie o tym, że jest nim radca prawny zatrudniony na umowę zlecenie !!!
komentarz dodano: 2011-10-07 17:11:08
Kiedy zacznie ratować te budynki widoczne na zdjęciu?