Sprawa toczyła się w Sądzie Pracy od czerwca. Były komendant pabianickiej Straży Miejskiej - Andrzej Wojkowski, pozwał prezydenta Grzegorza Mackiewicza, po tym gdy został zwolniony z pracy. Konflikt między komendantem i prezydentem powstał z powodu fotoradaru w styczniu tego roku. Mackiewicz nie pozwolił wystawiać fotoradaru na ulice i łapać kierowców, Wojkowski wystawił. Finałem konfliktu było rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Wojkowski odwołał się do sądu.
 
- Wypowiedzenie umowy o pracę było bezpodstawne – twierdził wtedy Wojkowski.
 
W sądzie żądał też ekwiwalentu finansowego. Były komendant domagał się odszkodowania w wysokości 16.890 zł brutto (najpierw roszczenie dotyczyło przywrócenia do pracy).
 
We wtorek zapadł wyrok. Sędzia oddaliła powództwo Wojkowskiego i zasądziła od niego 1.800 zł na rzecz Urzędu Miejskiego, jako zwrot kosztów procesu.
 
- Będę się odwoływał – Wychodząc z sądu, powiedział Wojkowski.
 
Według sądu komendant Straży Miejskiej jest podwładnym prezydenta i musi wykonywać jego polecenia, a nadzór wojewody nie dotyczy miejsca ustawienia fotoradaru. Dlatego podlegający prezydentowi komendant ma wykonywać polecenia przełożonego. 
 
- Zaistniałe okoliczności mogły skutkować rozwiązaniem umowy o pracę – podsumowała pani sędzia.