W ubiegłym roku można było licytować nazwę dla ronda, które było w budowie. Licytacja cieszyła się dużym powodzeniem. Ostatecznie poszło za 9.600 złotych. Tyle za to, żeby wymyślić nazwę dla ronda dała grupa przyjaciół w składzie: Arkadiusz Bednarek, Tomasz Chrebelski, Krzysztof Nasiłowski, Dariusz Pidek, Krystian Piwowarski i Bogumił Zamęcki. Panowie związani są z branżą gazowniczą, więc z wymyśleniem nazwy nie mieli kłopotu. Rondu patronować będą gazownicy.

- To patronat honorowy, który obejmują na rok – mówi Maciej Tomaszewski, szef pabianickiego sztabu WOŚP. - Tabliczki zawisną w czterech miejscach po zakończeniu tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Rondo będzie miało w tym czasie podwójną nazwę. Nad oficjalną będą głosować radni Rady Miejskiej.