Rejsowe autobusy z czeskiej Pragi do Warszawy (przez Wrocław i Łódź) zatrzymują się na naszym dworcu PKP. Mają tu 15-minutowy postój. Pasażerowie korzystają z toalety, przed którą natychmiast ustawia się spora kolejka. W dworcowym bufecie zamawiają kanapki, kawę, herbatę, słodycze.
- Przyjemnie tu się zatrzymać – chwali młode małżeństwo z Warszawy. – Raz, że czysto, a dwa, że kawa bardzo dobra. W Łodzi, gdzie praktycznie nie ma teraz dworców autobusowych, jest koszmarnie.
To pierwsze miłe słowa o naszym przystanku autobusowym. Stary - przy ul. Kolejowej na Zielonej Górce, przez dziesięciolecia przynosił nam wyłącznie wstyd.