Dobroń, ulica Pabianicka. Małżeństwo Beata i Andrzej B. wracało do domu. To mieszkańcy Łasku. Kilkanaście kilometrów przed końcem podróży kierowca zasnął. Zjechał na przeciwległy pas ruchu i wpadł do rowu. Samochód, ford fiesta dachował. 

Oboje opuścili auto o własnych siłach. Mężczyzna miał poważne urazy głowy. Pomocy udzieliła mu lekarka, która przejeżdżała obok miejsca zdarzenia. Kierowcę zabrano do szpitala.

Stało się to o 16.28. Na miejsce pognały trzy zastępy straży pożarnej: dwa z Pabianic, jeden z OSP Dobroń. Strażacy oświetlali miejsce wypadku. 

Na miejscu pracowała policja, która ustalała przyczyny zdarzenia. Przez blisko godzinę droga była zablokowana.

Straty w tym zdarzeniu oszacowano na 6.000 zł (zniszczony samochód).