Rajd Grunwaldzki to nowatorskie przedsięwzięcie turystyczno-edukacyjne, organizowane w ramach ogólnopolskich obchodów sześćsetnej rocznicy bitwy pod Grunwaldem na Grunwaldzkim Szlaku Władysława Jagiełły - na Mazowszu oraz południowych Mazurach.

"Dla młodych mieszkańców Pabianic jest to wartościowa propozycja aktywnego wypoczynku,
połączonego z atrakcyjnymi działaniami edukacyjnymi" - napisał do nas hm. Maciej Młynarczyk.
 

Rajd Grunwaldzki to jedna z najważniejszych ogólnopolskich imprez z okazji 600. rocznicy bitwy pod Grunwaldem. W tym roku organizowana jest już druga edycja tego nowatorskiego przedsięwzięcia turystyczno-edukacyjnego. Turyści, miłośnicy historii i łowcy przygód przez 5 letnich dni (od 8 do 12 lipca br.) będą podążać sześcioma równoległymi trasami z północnego Mazowsza na pole bitwy grunwaldzkiej, wędrując śladami wojsk polsko-litewskich z lipca 1410 r.

Co nas czeka na tym historycznym szlaku?

Przygoda

Rajd to przygoda, dostępna dla wszystkich – nie tylko dla harcerzy, którzy są głównymi organizatorami imprezy. Mogą w nim wziąć udział mogą wziąć udział również klasy szkolne, kluby turystyczne, rodziny, grupy znajomych i uczestnicy indywidualni. Wędrując ciekawymi szlakami, wśród niezwykle malowniczych krajobrazów – między innymi w dolinie Skrwy, w leśnych ostępach Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego czy wśród pięknych jezior południowych Mazur – uczestnicy będą wykorzystywać niemal wszystkie odstępne środki lokomocji. Oprócz niezastąpionej pieszej włóczęgi, będą podróżować pociągiem, samochodami wojskowymi, rowerami i bryczkami. Do ich dyspozycji będą również żaglówki i kajaki, a nawet balony. Rajd nie będzie jednak polegał na samym pokonywaniu odległości pomiędzy miejscami kolejnych noclegów (noclegi w warunkach turystycznych w szkołach, udostępnionych przez gościnne lokalne samorządy). Oprócz dobrych butów, śpiwora i zmysłu orientacji, uczestnikom przyda się też spryt, spostrzegawczość i zdolność kojarzenia faktów, po drodze czeka ich bowiem rozwiązywanie historycznych zagadek, poszukiwanie zaginionych przedmiotów i tropienie tajemniczych osób, a ponadto przeprawy, desanty, biegi na orientację.

Średniowieczny klimat

W czasie Rajdu Grunwaldzkiego będzie można się przekonać, że historia to nie tylko senne wykłady ze szkolnych lekcji, ale również wciągające łamigłówki i zapierające dech przeżycia. Uczestnicy będą mieli okazję docenić, jak interesującym czasem było polskie średniowiecze, a zwłaszcza okres poprzedzający bitwę grunwaldzką, kiedy zwaśnieni sąsiedzi przygotowywali się do wojny, pograniczne tereny były penetrowane przez szpiegów obu stron, a w kraju roiło się od niespokojnych duchów. Przybywając na start Rajdu Grunwaldzkiego, wędrowcy znajdą się w tym barwnym świecie. Od ich przebiegłości i wytrwałości będzie zależało, jak potoczą się losy wojny.

Obecność

Rajd Grunwaldzki nie jest wycieczką z przewodnikiem, w czasie której uczestnicy oglądają mijane obszary jakby „przez szybę”. Na rajdzie każdy patrol porusza się sam, mając do dyspozycji mapę i wskazówki organizatorów, zaś odwiedzane obszary stają się nie tylko krajobrazem do podziwiania, ale także terenem do działania. Jednym z najważniejszych celów imprezy jest podejmowanie przedsięwzięć pożytecznych dla lokalnych środowisk. W tym roku będzie to między innymi służba na rzecz dzieci w odwiedzanych miejscowościach. Młodzi mieszkańcy tych terenów, którzy w czasie wakacji nie zawsze mają zorganizowany wolny czas, zostaną zaproszeni do działu w rajdowych ogniskach, śpiewankach, festynach, turniejach i zabawach. Nie zapomnimy też o miejscach, o których inni już zapomnieli: będziemy odnawiać opuszczone cmentarze i zabezpieczać niszczejące zabytki. To ważny element misji rajdu, którą jest odświeżenie dawnych lokalnych tradycji i mitów. Promując okolicznościowe filmy i inne materiały, będziemy przypominać mieszkańcom o tym, co wydobyliśmy z historycznych opracowań oraz z miejscowych podań i przekazów – gdzie stoi kamień, na którym rycerstwo mazowieckie podobno ostrzyło miecze latem 1410 r., pod którym dębem miał odpoczywać król Jagiełło, w których wsiach nocował, na czyjej łące wręczał wojsku chorągwie. Pokażemy, że historia naszych małych ojczyzn sięga dawnych wieków i mamy powody, żeby być z niej dumnymi.

Ciekawy pomysł na aktywny urlop

Harcerze uczestniczący w rajdzie będą mogli po jego zakończeniu pozostać na Polu Bitwy, by wziąć udział w rozpoczynającym się następnego dnia Ogólnopolskim Zlocie Grunwaldzkim. Zapewni im to 11 dni niepowtarzalnej harcerskiej zabawy. Również pozostali będą mogli odpocząć przez 2 dni w gospodarstwach agroturystycznych wokół Grunwaldu, by w dniach 15 i 17 lipca wziąć w międzynarodowych obchodach, oglądając słynną rekonstrukcję bitwy, zwiedzając obóz bractw rycerskich, oglądając rycerskie turnieje, konkursy i festiwale czy przypatrując się pracy osób kultywujących dawne rzemiosło. To znakomity pomysł na wartościowe spędzenie tych lipcowych dni.

Rajd Grunwaldzki, współorganizowany przez samorząd województwa mazowieckiego, ZHP i Fundację im. Hugona Kołłątaja, to nie tylko wyjątkowa wakacyjna impreza turystyczna. To również nowatorskie przedsięwzięcie edukacyjne i gwarancja niezapomnianych przygód. Termin zgłoszeń upływa 31 maja, a liczba miejsc jest ograniczona. Bliższe informacje w Internecie pod adresem www.rajdgrunwaldzki.zhp.pl.

phm. Paweł Chmielewski

komendant Rajdu Grunwaldzkiego 2010