We wsi Wola Czarnyska odwiedziły gospodarzy „Michałówki”. Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji.

Właściciele gospodarstwa agroturystycznego przygotowali dla nich warsztaty produkcji mydła. Przedszkolaki z gliceryny, olejków zapachowych, barwników i dodatków stworzyły własne mydełka.

Na wybiegu, gdzie pasły się dwie klacze, źrebak rasy huculskiej oraz szetlandzki kucyk pony wysłuchały opowieści o zwyczajach koni i ich pracy. Najodważniejsi podawali łasuchom plastry marchewki, dziwiąc się, jak przyjemne w dotyku są końskie chrapy. Po posiłku, czyli kiełbaskach z grilla, do dzieci przyjechali strażacy z pobliskiej ochotniczej straży pożarnej. Zademonstrowali maluchom wyposażenie wozu strażackiego oraz dali pokaz umiejętności gaśniczych.

Zmęczone, ale bardzo zadowolone kilkulatki wróciły do przedszkola.