- Po tym biegu całą noc nie spałam, bo już kolejnego dnia biegłam maraton ekologiczny w Lęborku – przyznaje Rosińska.
Mimo nieprzespanej nocy, nasza biegaczka poradziła sobie świetnie. Choć w swojej kategorii wiekowej (plus 75 lat) nie miała przeciwniczek, jej czas (6:02,48) był lepszy o pół godziny o zawodniczki, która zajęła 1. miejsce w młodszej kategorii.
4 lipca Janina Rosińska zamierza pobiec w mistrzostwach świata w Sakramento (Kalifornia).
- Szukam sponsorów – informuje biegaczka.