„A więc zostałam ultraską!” – tak zaczyna swoje wspomnienia z ultramaratonu Wisła 1200 nasza zawodniczka. Sylwia Gajdka ukończyła maraton prowadzący od źródeł Wisły w Baraniej Górze aż do ujścia w Gdańsku w czasie 105 godzin i 56 minut. Łącznie przejechała na rowerze 1173 kilometry.

Zajęła 2. miejsce wśród kobiet i 30. w ogólnej klasyfikacji. Startowało 400 zawodników.

„Mój organizm został wyeksploatowany do granic możliwości, 6 godzin snu przez cały maraton, upał drugiego dnia, całodniowa jazda w butach mokrych od porannej rosy, albo wpadnięcia w wodę, siedzenie na siodełku jakieś 18-20 godzin dziennie, zadrapania na rękach i nogach od jazdy przez krzaki plus ugryzienie osy” – relacjonuje ultramaraton na swoim profilu facebookowym zawodniczka.

Gratulujemy i życzymy szybkiej regeneracji!