Rywalem młodzików był zawsze groźny na swoim terenie Basket Kutno. Inauguracja była dla pabianiczan wielką niewiadomą, gdyż w porównaniu z poprzednim sezonem zmieniła się połowa zespołu. Okazało się jednak, że drużyna stanęła na wysokości zadania i pokonała gospodarzy z Kutna 62:49. Ciężar gry wzięli na siebie bardziej doświadczeni zawodnicy. Na tablicach rządził Krzysztof Kin (22 pkt. i 14 zbiórek), skutecznie w ataku zagrał Dawid Wisławski – autor 18 pkt. w tym dwa razy za „3”, a drużyną na boisku kierował rozgrywający Igor Walczak (13 pkt. i 10 asyst). Oprócz wymienionej trójki punkty zdobywali: Miłosz Michałowski 4, Witold Muchowski 4, Filip Rafałek 1. Ponadto grali: Jakub Maciaszczyk, Jakub Dębowski, Marcel Adach, Arkadiusz Duszyński, Dominik Bralewski, Franciszek Błoch.

Nie popisali się juniorzy, którzy przegrali z niżej notowanym zespołem MUKS Viking Tomaszów Maz. 46:49. Trener Walczyński był bardzo rozżalony po meczu na zawodników, którzy grali fatalnie. Zespół miał niski procent skuteczności za 3 pkt.  i 25 proc. skuteczności za 2 pkt. Trudno zrozumieć porażkę z zespołem, który trenuje dwa razy mniej, niż nasi juniorzy.