Nasi wyszli na mecz nieco usztywnieni, co sprawiło, że gospodarze po 6 minutach prowadzili 13:6. Czas i reprymenda w wykonaniu trenera Wiesława Wincka nieco pomogła, bowiem nasi odrobili straty, ale nie upilnowali Szymona Pawlaka, który dwiema „trójkami” ustalił wynik pierwszej kwarty na 17:10.

W drugiej kwarcie to miejscowi znów nadawali ton wydarzeniom na parkiecie i w pewnym momencie prowadzili już różnicą trzynastu punktów, pabianiczanie częściowo odrobili jednak tę stratę.

Po zmianie stron zobaczyliśmy skuteczniejszy zespół z Pabianic. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Bartłomiej Frątczak i przed ostatnią odsłoną przegrywaliśmy tylko 45:50. Czwarta kwarta to prawdziwa huśtawka nastrojów. Prowadzenie zmieniające się jak w kalejdoskopie i emocje do końcowej syreny. Na 10 sekund przed końcem to PKK'99 prowadzi 53:52 i na linii osobistych staje Dominik Jędrzejewski. Niestety, trafia tylko jeden rzut. Pabianiczanie szybko faulują Januarego Sobczaka, który nie trafia obu wolnych. Niestety, piłkę zbierają gospodarze i akcję 2+1 przeprowadza Maciej Poznański. Jeden z graczy PKK'99 za kopnięcie w krzesło otrzymuje przewinienie techniczne, a Poznański pewnie wykorzystuje osobiste i zapewnia Pro-Basketowi pierwsze zwycięstwo.

Rewanż w niedzielę o godz. 15.30 w hali przy Grota-Roweckiego. Koszykarze grają do dwóch wygranych meczów. Ewentualny trzeci mecz 17 lutego w Kutnie.

KKS Pro-Basket Kutno – PKK' 99 Pabianice 56:54 (17:10, 11:11, 17:19, 11:14)

PKK'99: Frątczak 15, Orłowski 14, Grabowski 7, Szmidt 5, Jędrzejewski 5, Szczerkowski 3, Placek 3, Szymański 2, Ratajczyk, Chlastawa.

Źródło: ekutno.pl