Wraz z drużyną gości przyjechało ponad 70 kibiców, którzy bardzo żywiołowo dopingowali swój zespół. Autokar i bus z fanami Górnika były eskortowane przez policję. Na stadionie było kilka oznakowanych radiowozów oraz nieoznakowane. Kibice z Łęczycy byli jednak spokojni, skupili się na kulturalnym dopingu dla swojej drużyny.

Pierwsi na prowadzenie mogli wyjść „zieloni”, ale po strzale Patryka Sumery z ostrego kąta... wiatr zatrzymał futbolówkę przed bramką i wybili ją obrońcy Górnika. W 8. minucie Damian Rzeźniczak ładnie sparował na rzut rożny strzał z rzutu wolnego, ale chwilę później był bezradny, gdy Robert Czekalski wślizgiem przeciął podanie z lewej strony i umieścił piłkę w siatce.

Włókniarz usiłował wyrównać. W 10. minucie Damian Madaj głową nie trafił do siatki z najbliższej odległości. Strzały Tomasza Sęczka z daleka tylko płoszyły kawki na okolicznych drzewach. W 37. minucie „zieloni” dokonali rzadkiej sztuki - w jednej akcji dwa razy trafili w poprzeczkę, a między tymi uderzeniami Sumera z dwóch metrów kopnął w bramkarza. Potem Marcin Olejnik kopnął wysoko nad bramką, a uderzenie Sęczka z ostrego kąta na róg wybił bramkarz.

Cztery minuty po przerwie goście zadali drugi cios. Paweł Brzozowski w dość ekwilibrystyczny sposób dobił strzał w poprzeczkę. Inna sprawa, że obrońcy Włókniarza stali niczym biblijne słupy soli. „Zieloni” nadal atakowali, ale po strzałach głową Piotra Maślakiewicza i Madaja piłka mijała cel. W 67. minucie Tunezyjczyk Safouan Bahroun wyszedł sam na sam z Rzeźniczakiem, minął go i kopnął do pustej bramki. 0:3 to już był nokaut.

„Zieloni” nadal walczyli o honorową bramkę, jednak po pomysłowo rozegranym rzucie wolnym golkiper Górnika odbił piłkę po mocnym strzale Maślakiewicza. W 86. minucie Robert Czekalski zakończył efektowną kontrę gości, z bliska ładując piłkę do pustej bramki. Szansę na gola miał jeszcze Jakub Dobroszek, lecz minimalnie chybił z ostrego kąta. W doliczonym czasie gry Włókniarza dobił Brzozowski, który w dziecinny sposób poradził sobie z Marcinem Koziełem i z bliska po raz piąty w meczu pokonał Rzeźniczaka.

Włókniarz – Górnik Łęczyca 0:5 (0:1)

Gole: Czekalski 8., 86. Brzozowski 49., 90+2., Bahroun 67.

Włókniarz: Rzeźniczak – Jeliński (46. Owczarek), Maślakiewicz (81. Froncala), Olejnik, K. Kosmala, Stępiński (78. Kozieł) – Dobroszek, Rudzki, Sęczek (70. Kuśmirowski), Madaj – Sumera.