Ksawerowianie objęli prowadzenie po uderzeniu głową Rafała Cukierskiego w 12. minucie. „Cukier” znalazł się tam, gdzie powinien i skutecznie wykończył centrę z prawej strony. Po półgodzinie gry było 0:2. Na listę strzelców wpisał się Tomasz Ostalczyk, którego koledzy wypuścili na dobrą pozycję, po udanej akcji środkiem boiska.

Dwadzieścia minut po zmianie stron, beniaminek zdobył kontaktową bramkę. Graczy KKS, którzy rzucili się do ataku i marzyli o remisie, skarcił w 80. minucie, Artur Jędrzejczyk.

- Strzelił z około 30 metrów nie do obrony. Piłka po prostu idealnie „siadła” mu na nodze – przyznaje kierownik.

Zwycięstwo w Koluszkach kontuzją okupił Cukierski, który zszedł z boiska ze skręconą kostką.

GKS: Rzeźniczak – Telesiewicz (Wojtyniak), Górecki, Kaźmierczak, Kubala (Furmanek) – Ostalczyk (Szynka), J. Rychta (Majchrzak), Rikszajd, Dudziński, Jędrzejczyk (Żurawski) – Cukierski (Ochencki).