Okazuje się, że nie jest tak idealnie, bowiem kamyczek do ogródka dłutowian wrzucił Mateusz Żabolicki. 21-letni napastnik od kilku dni trenuje z Włókniarzem. „Żaba” to najskuteczniejszy napastnik GLKS.

- Oficjalnych rozmów między klubami jeszcze nie było, więc dla nas nie ma tematu – zaznacza Eugeniusz Frankowski, kierownik GLKS Dłutów.

Żabolickiego może zastąpić pozyskany z Jutrzenki Bychlew Łukasz Biskupski. Jednak w trzech sparingach, w których grał, nie strzelił ani jednej bramki.

- Prawdę mówiąc liczyliśmy, że Mariusz Malinowski i Przemysław Klimczak, którzy strzelili po dwie bramki w spotkaniu z Burzą Pawlikowice, teraz strzelą po hat-tricku – śmieje się kierownik. – Chłopaki chyba zachowują amunicję na ligę, bo dali się wykazać innym. Najważniejsze po sparingu jest to, że nikt nie odniósł żadnej kontuzji. Na inauguracyjny mecz z Orłem Parzęczew powinniśmy wybiec w najsilniejszym składzie.

GLKS Dłutów – Zawisza II Rzgów 6:0 (3:0)

Gole: Ciszewski 2, Skiba, Sulima, Mosiński, Łańcuchowski.

Dłutów: Bukowiecki – Stelmach, Strzelec, Grala, Skiba – Woch, Stolarek, Ciszewski, Krasnopolski, Biskupski – Sulima. Na zmiany: Wójt, Malinowski, Klimczak, Łańcuchowski, Jakubowski, Mosiński.