Egzekucję widzewiaków rozpoczął znajdujący się ostatnio w wybornej dyspozycji Tomasz Ostalczyk. W 4. minucie po rzucie rożnym uderzał piłkę Bartłomiej Grala, bramkarz odbił piłkę, która dotarła na skraj pola karnego do Ostalczyka, a ten zmieścił ją przy słupku. Potem w dobrej sytuacji przewrócił się Damian Kozłewski.

W 19. minucie pierwszy raz wykazał się Damian Rzeźniczak, wybijając piłkę po mocnym strzale z narożnika pola karnego. 120 sekund później Patryk Olszewski doskonałym podaniem uruchomił Artura Jędrzejczyka, lecz zagranie skrzydłowego wzdłuż bramki wybił obrońca. W 28. minucie Widzew już nie miał tyle szczęścia. Damian Kozłewski dostał podanie ze środka pola i znalazł się w klarownej sytuacji. Zatrzymywany nieprzepisowo przez obrońcę, zdołał kopnąć piłkę padając już na murawę. Trafił futbolówkę na tyle czysto, że ta wpadła do siatki przy słupku. 2:0!

Potem znów skuteczną interwencją popisał się Rzeźniczak, zaś czujności Arkadiusza Telesiewicza, a potem Tomasza Kubali GKS zawdzięczał, że widzewiacy nie stanęli oko w oko z pustą bramką. Ostatni cios przed przerwą mógł zadać Grala, lecz minimalnie chybił uderzając piłkę głową.

Po przerwie emocje szybko się skończyły. Najpierw niewiele do szczęścia zabrakło Patrykowi Góreckiemu, ale w 54. minucie po stadionie znów niosło się „Jeeeest!”. Tym razem piłkę ze sobą wymienili Kozłewski z Piotrem Grzejdziakiem. Ten drugi wyszedł sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem w dalszy róg nie dał szans bramkarzowi.

Młodzi widzewiacy ambitnie dążyli do zdobycia honorowej bramki. Najpierw nie przecięli podania wzdłuż bramki Rzeźniczaka, potem golkiper GKS ofiarną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo po kiksie Jędrzejczyka, zaś na koniec kapitalnie powstrzymał napastnika Widzewa w sytuacji sam na sam.

Najlepsi gracze GKS w tym meczu: Rzeźniczak, Ostalczyk, Kozłewski i Grzejdziak to byli zawodnicy Włókniarza.

GKS: Rzeźniczak – Telesiewicz, Sowiński (57. Wojtyniak), Górecki, Kubala – Ostalczyk (77. J. Rychta), Grala, Olszewski, Grzejdziak, Jędrzejczyk – Kozłewski (81. Marcinkowski).