To był bardzo pożyteczny sprawdzian dla graczy z Ksawerowa.

- Szansę dostali młodzi zawodnicy i ci, którzy mniej grają. Bardzo pozytywnie wypadli na tle lidera IV ligi – mówi Maćczak. – Kutno ma sześć razy większy budżet niż my.

Po raz kolejny okazało się, że pieniądze nie grają. Po pierwszej połowie był remis 2:2, a dwa gole dla ksawerowian strzelił Daniel Dudziński. Mogło być 3:2, ale w dobrej sytuacji „podpalił się” młody Szymon Żurawski.

Po przerwie Kutno strzeliło dwie bramki. Rafał Rikszajd trafił na 3:4 i po chwili mógł być remis 4:4, GKS jednak okazji nie wykorzystał. Zemściło się to w końcówce, bowiem rywale dołożyli jeszcze dwa gole i pewnie awansowali do kolejnej rundy.

GKS: Rzeźniczak – Kubala (Furmanek), K. Rychta, Grzejdziak, Ochencki (Telesiewicz) – J. Rychta, Marcinkowski (Stańczyk), Majchrzak (Wojtyniak), Żurawski (Szynka), Dudziński (Kaźmierczak) – Cukierski (Rikszajd).