To, co wyprawiają w letnim okresie przygotowawczym podopieczni Piotra Górnego przechodzi ludzkie pojęcie. Za piłkarzami Iskry kolejne dwa sparingi z ekipami z ligi okręgowej. W tygodniu pokonali Tęczę Brodnia (sieradzka liga okręgowa) 9:3. Gole strzelali: Damian Kozłewski 3, Patryk Olszewski i Łukasz Biskupski po 2, Łukasz Łukomski i Mateusz Żabolicki.

Iskra: Górny – Pilarz, Lipski, Załoga, M. Kacprzyk – Boratyński, Klimek, Biskupski, Wojtunik – Olszewski, Kozłewski. Grali także: Łukomski, Żabolicki.

W sobotę Iskra w takim samym stosunku (9:3) zlała PTC. Już do przerwy było 4:0 dla ekipy z A Klasy. Po przerwie, gdy dobronianie prowadzili już 7:0, „fioletowi” znaleźli patent na bramkarza rywali. Raz trafił Dominik Drąg, dwukrotnie Jacek Hiler. Bogatym łupem bramkowym Iskry podzielili się: Dawid Boratyński i Mateusz Klimek po 2, Patryk Olszewski, Łukasz Biskupski, Michał Kacprzyk i Damian Kozłewski. Kuriozalnym „samobójem” popisał się także Marcin Bączał.

- Wynik odzwierciedlał rzeczywisty przebieg gry – mówi Piotr Górny, trener Iskry. – Przy lepszej skuteczności mogliśmy pokusić się o dwucyfrowe zwycięstwo.

W PTC po ponad półrocznej przerwie zagrał w bramce Szymon Radziszewski. Na zbiórce trener Michał Buchowicz doliczył się ledwie 12 piłkarzy. Na domiar złego na rozgrzewce mięsień nadciągnął Łukasz Sikorski. Jedynym rezerwowym był zatem sam… szkoleniowiec.

- Powody do optymizmu? Wybiegaliśmy ten sparing, aczkolwiek forma była iście wakacyjna – przyznaje Buchowicz.

Iskra: Wójt – Kacprzyk, Załoga, Morawski, Pilarz – Dolewka, Olszewski, Biskupski, Łukomski – Kozłewski, Boratyński. Grał także Klimek.

PTC: Radziszewski – Prochuń, Tyran, Bączał, Stuchała – Drąg, Kompa, Jankiewicz, Kwiatkowski, Pustelnik – Hiler. Na zmianę: Buchowicz.